-
Postów
1 411 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
260
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez theqkash
-
Mozilla się natomiast obraziła na WoSign i StartCom, ale były powody na obrażanie się na wszystkie te firmy.
-
Będąc nieco w temacie chciałbym zaznaczyć, że w dniu dzisiejszym zostało do mojej firmy doręczone pismo wnioskujące o udostępnienia informacji o autorze jednego z postów w niniejszym temacie dla rzekomego postępowania karnego, z jednoczesnym przesłaniem danych na jego temat (przede wszystkim danych, które w przyszłości będą na szczęście chronione przez RODO). Dane oczywiście nie zostaną przekazane. Możecie zrobić z tą informacją co chcecie.
-
Rozumiem, że konkluzja powinna być taka, że ktoś kto nie ma sztabu prawników określających czy LE jest bezpieczne czy jest niebezpieczne, traktuje swoich klientów z definicji gorzej, oferując im bardziej "ryzykowne" certyfikaty, ponieważ różnią się umową z certyfikatami komercyjnymi?
-
Wydaje mi się, że podobna sytuacja już była na tej stronie kiedyś. Poza tym ostatnio ponoć księgowa była na chorobowym, może teraz admin się rozchorował?
-
Szczerze mówiąc też mi się to nie podobało, ale jednak były tu dość poważne podstawy do przeprowadzenia takiej czynności.
-
Masz na to podstawę prawną? Ja szukałem i nie znalazłem. Nie widzę powodu dla którego nie mógłbym w takiej umowie określić, że przechowywane są dowolne dane.
-
Problem z Tapatalkiem jest w trakcie rozwiązywania - konieczny jest niestety kontakt z autorami tapatalka, więc czekamy... Chwilowo wsparcie dla tapatalka zostało całkowicie wyłączone.
-
Zgadza się, ale na tej podstawie możesz przygotować odpowiedni dokument, który możesz zawrzeć ze swoim usługodawcą, skoro sam tego nie zrobił (a OVH z tego co wiem tego nie uczyniło). Ten zapis definiuje wszystkie te kwestie. Zresztą każda inna opcja byłaby tu bez sensu.
-
Po pierwsze - umowy powierenia przetwarzania nie muszą być podpisywane fizycznie. Można to zrobić skanem lub nawet wyrażając odpowiednią zgodę online. Większość firm oferujących serwery dedykowane, które znam, posiada już odpowiednie dokumenty, w których to firmy te które definiują swoje obowiązki jako podmioty, którym powierzasz dane osobowe. Można to w prosty sposób określić: Realizujesz w ten sposób wszystkie wymagania RODO względem ewentualnej umowy. Generalnie jestem zdania, że przepisy te powstały po to, aby definiować pewne obowiązki i role określonych firm i osób w procesie przetwarzania danych. Nie ma co popadać tutaj w paranoję, że trzeba odpowiednio wskazywać odpowiednie rzeczy w umowach z podmiotami nadrzędnymi. Wystarczy w prosty sposób określić co robi firma która świadczy nam usługi hostingowe czy dzierżawi nam maszynę z danymi jakie zostaną tam zgromadzone przez nas, a jeżeli ta firma używa ich tylko do świadczenia usługi hostingu to w ogóle raczej nie ma tu powodu do obaw.
-
Najbezpieczniejsze jest pozostawienie standardowego komunikatu o cookies z przekierowaniem do polityki prywatności, w której to polityce należy zawrzeć prosty zapis informujący o tym kto zbiera dane, dlaczego i w jaki sposób można to cofnąć/zaprzestać temu. Może to wyglądać na przykład tak:
-
Tak. AdSense z tego co wiem domyślnie wyłączy profilowanie dla ludzi objętych RODO. Profilaktycznie jednak warto informację również zamieścić. Powinieneś zamieścić dodatkowy checkbox przy rejestracji w którym poinformujesz o tym, że niektóre dane mogą być widoczne. Dodatkowo pamiętaj o pozostałych obostrzeniach wynikających z przepisów, takich jak możliwość całkowitego usunięcia danych oraz ich udostępnienia w kompletnej formie. Dla zgodności z RODO powinieneś być na to przygotowany.
-
Operator hostingowy któremu powierzasz stronę, która z kolei zawiera dane osobowe, powinien dać Ci możliwość podpisania tzw. umowy o powierzenie danych osobowych, która między innymizabezpiecza Cię przed ewentualnymi problemami z bezpieczeństwem danych, które mogłyby wyniknąć po stronie operatora.
-
W praktyce jeżeli nie będziesz wykorzystywał zgromadzonych danych w żaden inny sposób niż samo korzystanie z forum (tj. nie będziesz profilował osób przychdozących z forum skorzystać, nie będziesz wysyłał mailingów etc), w zupełności wystarczy Ci standardowa regułka która znajduje się w większości skryptów for. W regulaminie i polityce prywatności powinieneś jednak zawszeć informację z opisem jak działają te powiadomienia mailowe (w skrócie) i czym skutkuje podanie danych osobowych podczas rejestracji, jak również czym skutkuje podanie dodatkowych danych. Dla pełnej zgodności powinieneś też korzystać z usługodawcy, który jest w stanie z Tobą zawszeć umowę powierzenia danych osobowych. W każdym razie - odradzam popadanie w paranoję, nie o to w tym wszystkim chodzi.
-
Jeżeli miałeś umowę o powierzenie przetwarzania to wówczas również dostawałeś pocztówkę z Krakowa, praktycznie taką samą jaką dostały osoby posiadające sklepy.
-
Ciekawe jak długo przed wprowadzeniem RODO zostaną zablokowane sklepy, które również tą fakturą zostały obarzczone.
-
Do DB środki wpływają w 2-3 dni zawsze. Tak jak @Pawel_15 wspomniał, nie ma tu raczej zasady.
-
Ustaw serwery dns na dns operatora hostingowego, wtedy najprawdopodobniej nic nie będziesz już musiał ustawiać.
-
Z tego co wiem, wszystkie osoby które gdziekolwiek deklarowały wsparcie przy migracjach, jak również pracownicy platform SaaS mają obecnie ręce pełne roboty.
-
Na całe szczęście zarówno produkty, jak i zamówienia i bazę klientów da się skutecznie przenieść na inną usługę, a na rozwiązanie oparte o Shopery robi się to praktycznie bezproblemowo. Trochę mnie natomiast rozczarowuje fakt, że przez takie działania zniknie opinia, w której korzystanie z usług abonamentowych zwalnia z opłat wynikających z "widzimisia". Zawsze się mówiło, że albo płacisz abonament za święty spokój, albo stawiasz sobie wszystko sam i płacisz za wszystkie zmiany sam. Jak widać - nic bardziej mylnego.
-
Owszem, ale nie wszystko. Większość rozwiązań tego typu nie dopuszcza takich sytuacji jak ta która tu miała miejsce i o ile wiem historia takiej sytuacji nie pamięta.
-
Problem jest w tym, że tutaj trzeba przenieść zawartość z aplikacji, której w całości przenieść się nie da.
-
http://www.chip.pl/2018/04/nazwa-pl-wymusza-na-klientach-audyt-rodo/
-
To głównie zasługa pseudofirm, które to mocno rozdmuchały i groziły jakimiś strasznymi konsekwencjami. Osoby, które samodzielnie coś przeanalizowały w tej sprawie, będą wiedziały, że sporo z tych gróźb to groźby mocno przesadzone i tak naprawdę jak ktoś dba o bezpieczeństwo takich danych to duzo zmian nie będzie miał.
-
W zakresie podstawowego celu tych wszystkich ustaleń są jednoznaczne. Interpretacja różni się raczej w szczegółach.
-
Myślę, że o ile interpretacja jest kwestią dyskusyjną, o tyle należy po prostu działać w taki sposób, aby realizować cel określony w rodo i w jego zapisach. Nie sądzę, aby kwestie interpretacyjne mogły tutaj doprowadzać do jakichkolwiek przykrych konsekwencji.