Adam Szendzielorz
-
Postów
182 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Adam Szendzielorz
-
-
32 minuty temu, jvr napisał:
Skupiasz się na WHT.
Oczywiście - bo to 40 tys użytkowników stricte zainteresowanych hostingiem. Bardzo mocna grupa docelowa.
32 minuty temu, jvr napisał:Kilka banerów w różnych miejscach w sieci to średnio agresywny marketing, wyjdźmy trochę poza ramy naszego web hostingowego świata.
Adwords, FB. Powiesz standard - a ja Ci powiem, że oni wydają na to miesięcznie kilkadziesiąt tysi. To jest BARDZO mocny marketing
32 minuty temu, jvr napisał:[...]
Jestem przekonany, że N'ka osiągnęła swój cel. Forum wzięte, reklamy się świecą, grupa docelowa która wcześniej nie zamawiała kupuje VPSy za 5 zł, a cała rzesza ludzi 'zwykłych' zamawia dalej. Gryzienie zębów? Ja tu widzę tylko profit i trochę negatywnego PR, który jak widać tutaj i generalnie w sieci nic złego im nie uczynił.
Pewnie, że gryzą, bo mógłby zyskać kilkadziesiąt tys. nowych klientów jakby to przejęcie dobrze rozegrał. A jego firma straciła w oczach absolutnie wszystkich tamtejszych użytkowników.
-
15 minut temu, lucaspl napisał:
Jaki agresywny marketing? Ludzie patrzą na cenę i tyle. Popatrzcie ilu z Was tutaj pisze o tych serwerach VPS, pomimo akcji, które wydarzyły się na WHT. Z perspektywy arkuszy kalkulacyjnych (a umówmy się, w dużych firmach najwyższa kadra na to patrzy) wygląda to tak, że coś tam popłakali ludzie na jakimś forum a i tak kupują. Nazwa nie kupiła tylko WHT, kupiła też Was. Za 5 zł.
Mailing o vpsie poszedł przynajmniej dwa razy na maila do wszystkich użytkowników WHT. A ten duży banner na głównej WHT? A przyklejony post w dziale ofert? To jest jak najbardziej agresywny marketing :-)
Spróbuj zamówić tam coś testowo to zaraz będzie telefon z działu sprzedaży z ofertami domen i innych usług.
Jakość może być byle jaka (nie oceniam - nie korzystałem z ich usług ) ale pewne jest, że firma nie zniknie z rynku jak jakiś krzak, więc klient daje się przekonać. Ale to też wszystko sprawka dobrego wizerunku i marketingu. Choć pan Nowak ten wizerunek niesamowicie popsuł tym, co zrobił na WHT (marketingowcy nazwy pewnie gryzą zęby z nerwów do teraz).
- 1
-
Teraz, gb1 napisał:
Zgodziłbym się w zakresie usług prostych i w pełni zarządzanych jak usługa hostingu współdzielonego, jednak usługi typu VPS wymagają znacznie większej wiedzy i umiejętności zatem zawsze byłem zdania że trafiają do bardziej świadomej grupy, po części reprezentowanej tutaj na forum. Czy Twoje zdanie jest jednak odmienne i uważasz że ta grupa docelowa jest także mocno nie świadoma i podatna na marketing ?
Świadoma technicznie, czy marketingowo? Mogą być świadomi technicznie ale podatni na marketing.
VPSik za złotóweczkę?
-
1 minutę temu, gb1 napisał:
Według mnie najbardziej zastanawiające jest w tym wszystkim że pomimo takich komentarzy i braków w usłudze, wyniki nazwa.pl oraz udział w rynku stale rosną. Ktoś to jednak kupuje, ktoś zarządza i korzysta stale z tego.
Czy wnioskiem jest zatem że jest to akceptowalne dla większości ? Czy może, że jednak większość użytkowników nie jest świadoma pomimo niezbyt prostego sposobu wykorzystania usługi i wymagającej pewnej wiedzy technicznej ?Marketing i niewiedza ludzi. Niestety większość jest na niego podatna, a nazwa ma go w postaci bardzo AGRESYWNEJ Od mailingów po telefony.
-
1 minutę temu, gb1 napisał:
livecd to tylko na ostatni etap, ale często nie ma możliwości uruchomienia serwera źródłowego z livecd wtedy na ostatnim etapie wszystkie usługi "down" i "hardcore" jak sam to oceniłeś z drugiej strony, dlaczego nie miałoby zadziałać, to tylko linux :-)
Jak wszystko dobrze przygotujesz to luzik. Gorzej jak np. na system 32bit zrobisz przez pomyłkę "nakładkę" 64bit i po rsyncu nie da się odpalić gruba, rscynca ponownie, nic
Ja tam już od dawna nie używam maszyn bez zdalnego dostępu, remote kvm i możliwości bootowania z lokalnego ISO, za dużo nerwów się traciło
-
1 minutę temu, gb1 napisał:
@SomeGuy potrzebujesz osobnego hosta aby zbootować wtedy, najlepiej w tej samej sieci aby opóźnienia były niskie, a mają one znaczenie jeśli to nie tylko netboot.
To taka codzienność a nie hardcore :-) choć dobrze się dowiedzieć że żyje się w hardcorze :-)
Codzienność to jak robisz to z jakiegoś odpalonego livecd, a nie z systemu, który właśnie nadpisujesz :-)
-
14 minut temu, SomeGuy napisał:
Lub hardkorowo - robisz rsynca na cały / z wcześniej przygotowanego systemu, odpalasz gruba/lilo. Kiedyś byłem zmuszony i ruszyło
- 1
-
W dniu 24.10.2017 o 08:02, SomeGuy napisał:
BTW. Dlaczego zeszliśmy z tematu Certyfikatów, proszę nie róbcie offtopicu bo nawet przed chwilą chciałem wrzucić tutaj linka do tego właśnie tematu, w którym obecnie piszę z uwagą, że podobna dyskusja dot. tego co lepsze darmowe czy płatne traktowała też o Certyfikatach.
Dokładnie. Pozatym nie wiem co ma różnica między dwoma odmiennymi pod względem obsługi, wyglądu, szybkości działania i wymagań sprzętowych paczek programów do certyfikatów, które po wydaniu - wyglądają *identycznie* (to tylko kilkuset bajtowy ciąg znaków!) i działają *identycznie* Jedyna różnica siedzi w głowie i nazywa się podatność na marketing
- 1
-
1 minutę temu, MateuszCODE napisał:
Nie rozumiem trochę tej krytyki wobec nazwa.pl,
Efekt działań właściciela nazwy - Piotra N. na ś.p. WHT.
Mistrzowski samostrzał w kolano zbiera żniwo
-
4 minuty temu, L3oN napisał:
Mydevil.net
Same certyfikaty thawte kupuje w hetzner.de
To była mała ironia ale chodziło mi o konkretny serwer - apache? nginx? Bo system to na pewno darmowy Linux
-
14 minut temu, L3oN napisał:
Nie wiem dlaczego, ale zawsze miałem wrażenie że co darmowe w oprogramowaniu itp. to gorsze.
Przykłady:
- Gimp i Photoshop
- Microsoft Office i Libre/Open Office
Dlatego zawsze korzystam z Thawte SSL123 Wildcard Certificates
A na jakim serwerze www trzymasz ten certyfikat? :-)
-
3 minuty temu, Poziomecki napisał:
Nie przekonałeś mnie Będę trzymał się swojego i kupował certyfikaty SSL.
Czy to źle?
Kupuj - ale nie próbuj przekonywać na forum innych do czegoś, na co nie masz żadnych argumentów poza swoim"widzimisię"
- 1
-
Teraz, Poziomecki napisał:
Zdarzają się problemy z automatycznym odnowieniem a wolę mieć spokój i co rok albo dłużej a o odnowieniu przypomni mi faktura.
To mi wystarczy.
Utrzymujemy i odświeżamy regularnie co 2 m-ce w tym momencie już ponad 5 tys. certyfikatów i nie mieliśmy jeszcze ani jednego problemu z odnowieniem. Faktura może wpaść do spamu, zapomnisz zapłacić, odświeżać trzeba pliki ręcznie :-) Lets'a odpalasz jednym klikiem i zapominasz na wieki. Póki działa domena - certyfikat będzie zawsze ważny.
- 1
-
1 minutę temu, Poziomecki napisał:
Bo mam swoje zdanie na ich temat i czegoś nie lubię?
Brakuje Ci siły argumentów Nie lubisz, bo? Konkrety...
-
Teraz, Poziomecki napisał:
Czepiasz się
No bo nie ma absolutnie żadnych argumentów za tym, żeby stosować płatny certyfikat DV zamiast darmowego Letsa :-)
- 1
- 1
-
1 minutę temu, Poziomecki napisał:
Sklep tak
Więcej stanowczości - wcześniej pisałeś, że na sklep też byś nie dał Let's Encrypta
-
W dniu 24.09.2017 o 00:32, Poziomecki napisał:
Wyobrażasz sobie paypala czy bank z lets encrypt?
A wyobrażasz sobie sklep internetowy działający na darmowym, open source'owym systemie operacyjnym i serwerze www!?
Oh, wait...
Jako, że moje Progreso wspiera całym sercem Let's Encrypta (uruchomiliśmy jako pierwsi w pełni zautomatyzowaną obsługę w panelu) - od stycznia jak tylko pojawi się wersja "wildcard" - w całości przenosimy na nią wszystkie nasze serwisy
- 1
-
1 godzinę temu, blfr napisał:
Jakiś haczyk? Obowiązkowe odnowienie za worek złota? Overselling taki, że bash dwie minuty startuje?
To cena w promocji - normalna cena to ok 300 pln netto / rok z tego co widzę:
-
2 minuty temu, Poziomecki napisał:
A jak to jest przy openvz?
Openvz korzysta ze wspólnego jądra, więc konieczna jest ingerencja "wyżej".
-
Godzinę temu, behemoth napisał:
Nie wiem, czy widzieliście nowo znalezioną podatność:
https://access.redhat.com/security/vulnerabilities/3189592
https://www.qualys.com/2017/09/26/cve-2017-1000253/cve-2017-1000253.txt
I trochę po naszemu: https://www.dobreprogramy.pl/Grozna-luka-w-Linuksie-latwo-uzyskac-roota-na-Debianie-i-CentOSie,News,83407.html
Łata w kernelu była już w kwietniu 2015, dotyczy chyba raczej mocno leciwych kerneli < 3.10.0-693
-
12 godzin temu, sebak napisał:
Wcześniej pisałem, że wiele rzeczy może mieć wpływ na zużycie dysku. EXT4 na ZFS to nadal COW (copy on write), czyli zapis następuje na wolnej przestrzeni. Podczas gdy EXT4 modyfikuje dane na dysku. Pewnie to wpływa na różnice WL. Ewentualnie mam jeszcze jeden trop, ZFS na linuksie nie wspiera TRIM.
Akurat obie te maszyny działają bez TRIMa, bo są za kontrolerem RAIDowym bez obsługi TRIMa. Niemniej jak pisałem - akurat w samsungach wewnętrzny GC radzi sobie bardzo dobrze nawet bez tego. Tak czy inaczej - ZFS on Linux rzeczywiście TRIMa w ogóle nie wspiera - są przymiarki, są póki co nieoficjalne łaty ale narazie to wszystko jest w powijakach
-
3 godziny temu, sebak napisał:
@Adam Szendzielorz to były stare czasy, około 3-4 lata temu. Wtedy działało to via hw RAID 10, ext4 (bez trim’a), kernel 2.6.32. Nie twierdze, że była to optymalna konfiguracja dla dysków SSD, ale przy analogicznych warunkach Crucial m550 nie stwarzał takich problemów. Wydajnościowe samsung wygrywał, jeśli chodzi o żywotność, Crucial. Ale jak pisałem wyżej, moje dyski SSD raczej dostają w kość jeśli chodzi o zapis.
Samsungi radzą sobie całkiem nieźle nawet bez trima - mają dobry wewnętrzny "garbage collection". A powiedz mi - możesz wyciągnąć ze SMARTa wartości 177 Wear_Leveling_Count i 241 Total_LBAs_Written dla jakichś Twoich dysków?
Mamy w sumie kilkadziesiąt maszyn - część śmiga na ext4, część (większa) na ZFSie. Większość hw RAID10 "kontrolerowy". Przy identycznych konfiguracjach i zajętościach dysków - maszyny z ZFSem mają znacznie gorszy parametr WL przy niższym TLW. Spotkałeś się z czymś takim? Np. mam dwie identyczne maszyny, dwa identyczne kontrolery, konfiguracja, dyski. Na jednym /home jest na ZFS, na drugim /home jest ext4. Podobna ilość przepracowanych godzin i zapisanych TLW, a wear leveling ten na ZFSie ma dużo gorszy (np. ma 30% VS 70%).
Mam też np. 850 EVO który ma Wear Leveling = RAW VALUE 3023 (VALUE 1%) i wszystko działa bez najmniejszego problemu - 0 zużytych bloków zapasowych, żadnych błedów w odczycie etc. A przecież to jest TLC, który powinien wytrzymać ~1000 cykli P/E. Pracujemy nad tym obecnie, osobiście narazie nie mam żadnego pomysłu o co chodzi
-
20 godzin temu, sebak napisał:
Ja powiem tylko tyle, że mam bardzo negatywne doświadczenie z samsungami 850 PRO. Są to jedyne dyski, które mi fizycznie padły. Co prawda po wyjęciu już z serwerów, ale jednak. Endurace który te dyski wytrzymywały, niewiele przekraczał ten na który była przewidziana gwarancja. Był to jedyny model który miałem i zdecydowałem się na całkowite zastąpienie go innymi rozwiązaniami.
Jeszcze mnie naszło pytanie -> czy w tym 850 pro używałeś może trima w linuxie z kernelem poniżej 4.0.5? I jak miałeś ten dysk podpięty - za jakimś HW RAIDem, czy bezpośrednio?
-
1 minutę temu, sebak napisał:
Hej, jak podajecie endurance, to podajcie też powierzchnie na jaką się to rozkłada.
U mnie standard to 8 x 500GB RAID10 lub 4 x 1TB RAID10
Jakie konkretnie dyski SSD do serwerów?
w Hardware
Opublikowano · Edytowane przez Adam Szendzielorz
U mnie na kilkudziesięciu maszynach średnia odczytu to max 50 MB/sek :-) Więc wydajność nawet SATA 3 na poziomie 700MB/sek to jest dużo za dużo i jeszcze z dużym zapasem
Realne 50-60 tys IOPS to też jest "kosmos" w porównaniu do talerzy.
A jeżeli chodzi o overprovisioning i endurance - z doświadczenia wiem już, że najgorsza mieszanka to system plików CoW, brak obsługi TRIMa (np. ZFS on Linux) i brak OP. Jeżeli mamy filesystem typu ext4 i stosujemy OP, to nawet brak TRIMa nie powoduje niszczenia dysku w takim tempie. I również z doświadczenia - kości nawet TLC wytrzymują znacznie więcej, niż producent deklaruje (mam w jednym klastrze samsungi 840 evo na TLC), to jest też kwestia warunków w jakich pracuje dysk (głównie temperatura).
Tak jak napisałeś - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - ja mam średni zapis na maszynach 50TB / rok, więc 850pro według tego, co gwarantuje Samsung powinny wytrzymać 6 lat, w praktyce mogą nawet do 10-ciu. A za tyle lat to taki dysk będzie kosztował 100 pln i wymiana nie będzie stanowiła większego kosztu :-)
Skąd taka informacja? We wszystkich wersjach 850 pro masz "Samsung 3D V-NAND MLC". Różnią się rzeczywiście kontrolery (MEX dla 128GB, MGX dla 256/512GB i MHX powyżej) ale kości są IMHO te same.