Archi

Jeśli następuje crash aplikacji, w której nie jest ona w stanie poprawnie dalej funkcjonować (a nie jakiś wyjątek pojedynczego requesta), to aplikacyjnym obowiązkiem jest zwolnić wszelkie zasoby, w tym sockety, wątki jak i swoje podprocesy, a następnie zakończyć się z nie-zerowym kodem błędu. Taka sytuacja jest jedynie dopuszczalna w trybie debugowania gdy aplikacja czeka na podpięcie debuggera typu GDB w celu zbadania problemu. Oddziel sobie terminy "błąd aplikacji" od "crash aplikacji". Błąd to sytuacja obsłużona, w której coś co nie powinno się wydarzyć się wydarzyło - nieistotne jest to co tym błędem jest, jeśli aplikacja ma logikę żeby go obsłużyć (niezależnie czy to będzie shutdown, continue, exception czy wpis do logu), to jest w stanie dalej działać (a jak nie to ponownie kończy się z nie-zerowym kodem błędu i zwalnia zasoby). Crash to sytuacja w której aplikacja nie ma logiki do obsługi danego zdarzenia, może to być zarówno native crash jak np. segfault, ale i managed crash jak np. NRE w językach obiektowych czy po prostu stack overflow albo inne przypadki. W takiej sytuacji proces aplikacji ma obowiązek się zakończyć z nie-zerowym kodem błędu, tak aby kernel mógł zwolnić zasoby. W przypadku np. takiego segfaulta, to się dzieje automatycznie i już nie masz pola do manerwu bo kernel robi to za ciebie. Nie ma tutaj pola do dyskusji - jeśli taka aplikacja "zwisa" w miejscu i czeka na killa to jest spieprzona, chyba że działa w trybie debugowania, a takie tryby nie są rozwiązaniami produkcyjnymi.

No jeśli aplikacja jest tak spieprzona, że nawet socketu nie umie zamknąć jak się wywali to rzeczywiście pozostaje Ci wysłanie odpowiednio requesta i czekanie na odpowiedź. W tym wypadku wykorzystanie jakiejś biblioteki API danej gry będzie lepsze niż wysyłanie czystych pakietów po UDP.

if netstat -tulpn | grep -F udp | grep -Fq ':53'; then echo "stoi"; else echo "zresetuj"; fi Nawet mi się nie chce ładnego basha pisać na takie bzdety.

Paczkomaty mają ten plus, że możesz sobie sam odebrać o której chcesz godzinie, bardzo często i tak mając po drodze. ALE JAK SĄ PRZEPEŁNIONE I MAM ODBIERAĆ ZE SKLEPU ZOOLOGICZNEGO OBOK TO MNIE KUR***A TRAFIA

Chyba zaczynam żałować, że mnie tam nie było

Wybranie dobrego benchmarka zależy od zastosowania, a nie jest generalnym wyborem. Tak, jak nie masz zielonego pojęcia do czego chcesz serwer i chcesz "jakikolwiek" wynik porównawczy to unixbench jest dobrym wyborem, ale jeśli przykładowo ma to być hosting WWW to raczej skłaniałbym się ku benchmarkowaniu ilości requestów takiego nginx + php-fpm w identycznych konfiguracjach na jakimś nawet pustym wordpressie. Akurat z procesorami jest tak, że specyficzne zastosowania bardzo rzadko odstają od takich "generycznych" unix benchmarków, więc nie trzeba obowiązkowo takiego testu przeprowadzać, ale dlaczego nie skoro masz już gotowe rozwiązania do tego typu ab.

ln -s /dev/md2 /dev/root

Wszystko jest do kupienia za dostatecznie dużą ilość kasy. Nieistotne czy jest to malutka firemka jednoosobowa czy cała spółka.

IMHO jak mają zasoby (w postaci ludzi) to wolą zgłoszenia przefiltrować przez polski oddział, bo jednak ludzie fizycznie znajdujący się w DC występują w skończonych ilościach i nie mogą zajmować się wszystkim. Jak takich zasobów nie ma bo np. nie pracują, to leci z automatu bo jest szansa, że szybciej klient dostanie odpowiedź (a może i załatwienie problemu) niż się doczeka na zwykły forward z polskiego oddziału. To co jest istotne to to, że działa, a nie to kto to odbiera i w jaki sposób. Ja zakładam ticket i wiem, że w ciągu 24h ktoś na niego odpowie, a bardzo często i rozwiąże problem całkowicie. Interwencje w DC są praktycznie natychmiastowe.

Kimsyf za 15 zł nadal tańszy, ale RAID w ofercie za 30 zł to poezja.

Ładny sprzęt jak za taką cenę, szkoda że się nie załapałem na najtańszą ofertę jak była za -70%

Tak się będzie działo jeśli włączysz opcję ultra fast boot czy jakkolwiek inaczej to nazywają w UEFI, wtedy cała inicjalizacja UI jest pominięta i od razu przechodzi do ładowania systemu. Jedyna opcja aby przywrócić UI w tym wypadku to opcja resetu UEFI do ustawień fabrycznych poprzez przycisk na płycie głównej (a jak i tego brak to klasycznie poprzez wyczyszczenie CMOSa).

Tak się kończy używanie Vesty na produkcji

Jakbyś przeczytał dokumentację to byś wiedział, że wiąże się to z utratą wydajności w większości przypadków, a zyskiem tylko w specyficznych :).

Każdy debil umie wpisać do CV wszystko o czym sobie zamarzy - nie ma w tym nic dziwnego, że podchodzi się sceptycznie do takich osób na start i dopiero jak ktoś udowodni swoją wartość to się jej przedstawia odpowiednie części infrastruktury. M.in. dlatego twierdzę, że zamiast robić stek certyfikatów i wpisywać do CV generyczne pojęcia takie jak "znajomość serwera apache", lepiej podejeść do sprawy praktycznie, pokazać co się stworzyło ew. co się hostuje i wyjasnić jak to działa. W moim przypadku jest łatwiej bo adminka to taki atut do programowania i bycia devops, ale na ogół to do takiego H88 uderzałbym z linkami moich hostowanych serwisów - nieważne jak małych czy jak dużych, i przedstawił im interesujące rozwiązania, które tam zaimplementowałem, począwszy od tak podstawowych jak wywalenie portu ssh na inny niż standardowy, skończywszy na rekompilacji kernela i spinania dwóch kimsyfów w internetowy raid. Na helpdesk nie jest trudno się dostać, serio. Jak ktoś chce to rozwinie to dalej i się odnajdzie, a inny zrezygnuje po tygodniu.

Yup, trzeba się naprawdę postarać, żeby znaleźć klienta, który nie wspiera SNI. Na ogół nie warto sobie tym zawracać głowy.

Z dockerem od niedawna jesteśmy przyjaciółmi i wygląda to tak - to jest naprawdę bardzo fajne, elastyczne i dobrze przemyślane rozwiązanie, ale na żadną produkcję przynajmniej w obecnym stanie się po prostu nie nadaje. NIC co ma działać nieprzerwanie i pod presją bym nie stawiał w dockerowych kontenerach. Za dużo wysypujących się procesów i kontenerów widziałem. Być może w przyszłości będzie stabilne - ale naprawdę warto się nim zainteresować.

Yup, dodałem tam parę nowych postów jak testowałem powiadomienia na Discordzie, ciekawe, że usunięte posty też się pojawiają jako nowa zawartość - warto o tym wiedzieć.

Czy tutaj trzeba coś więcej dodawać?

A co ma układ partycji do swapa? dd if=/dev/zero of=/swap bs=1M count=512 mkswap /swap swapon /swap

Byś się zdziwił, jak kod źle napisany to segfault przy jakimś 403 czy timeoucie jest całkowicie możliwy.

A co to zmienia? Jak chcesz być bezpieczny to klauzula poufności i śmiało.

MariaDB 10.1 powinna mieć blisko 100% kompatybilności, ale i tak backup warto rozważyć niezależnie od tego co się deklaruje. Nie powinno się nic rozwalić, a nawet jak się coś rozwali to na ogół jest to jakaś niewielka poprawka SQLa właśnie, nic co by wykraczało poza podstawy.

Czemu mnie nie dziwi, że tylko kori mógł wpaść na taki pomysł :). Widziałeś kiedykolwiek taką maszynę na oczy? Jak nie to przejedź się do jakiegokolwiek najbliższego datacenter, poproś ładnie o wstęp i niech Cię zaprowadzą tam, gdzie takie serwery sobie stoją.

Właśnie w tym, że używasz czegoś takiego zamiast tego co podlinkowałem wcześniej.