Skocz do zawartości
  • Cześć!

    Witaj na forum RootNode - aby pisać u nas musisz się zarejestrować, a następnie zalogować. Posty pisane z kont niezarejestrowanych nie są widoczne publicznie.

Zmiana operatora domen art.pl


Krystek

Rekomendowane odpowiedzi

Jak pewnie niektórzy wiedzą, ICM UW wyoutsource'ował obsługę domen w hierarchii art.pl firmie świadczącej oferującej hosting domen i tym samym darmowe do niedawna domeny art.pl będą utrzymywane komercyjnie. Pomijając fakt, że ICM chce sobie zdjąć głowy problem z domenami, bardziej dziwi, że przekazali obsługę firmie mało znanej, która liczy chyba tylko na szybki i sowity zysk za odnowienia zarejestrowanych domen, a handel domenami to jedna z pozycji w portfolio ich usług. Polecam zerknąć w cennik domen. Dodam, że dotychczasowi użytkownicy nie mają co liczyć na promocyjne ceny odnowień, natomiast nowi, chcący zarejestrować subdomenę w domenie art.pl są zachęcani ceną 80 zł netto za pierwszy rok utrzymania domeny (abstrahując, że taka cena to żadna promocja, bo w firmach hostingowych często ma się domenę .pl w promocji za złotówkę lub kilka PLN-ów). Dotychczasowi użytkownicy domen art.pl są zachęcani do przedłużania zarejestrowanych domen komunikatem (ostrzeżeniem?): „Masz czas tylko do 06.04.2022, godzina 23:59 na odnowienie domeny i opłacenie subskrybcji. Po tym okresie Twoja nieopłacona domena zostanie uwolniona i wystawiona ponownie na sprzedaż w cenie 4 krotnie wyższej niż cena cennikowa”. No i cennik domen premium to już czysty skok na kasę. Rozumiem, że zyskiem trzeba podzielić się z ICM-em, ale raczej nie wróżę klientów walących drzwiami i oknami po te domeny. Chociaż mogę się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Tom X napisał:

Żenujące jest to, że w tego typu firmach stołować się muszą Muzea Narodowe w Warszawie, Poznaniu itd.

 

Firma pewnie na to liczy, ze instytucje, które używały od lat domen z adresem art.pl będą chciały dalej z nich korzystać i zapłacą, więc zysk jest raczej spodziewany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instytucje pewnie i owszem, ale nie wyobrażam sobie, żeby zbyt wielu artystów amatorów chciało płacić za domenę *.art.pl 182zł rocznie (tyle to będzie brutto za każdy kolejny rok poza pierwszym). Osobiście już wolę *.pl za ok. 50zł, *.net.pl/*.com.pl za ok. 40zł, czy choćby regionalną za kilkanaście zł albo *.eu za ok. 30zł.

 

Korzystałem z domeny *.art.pl od 2009 roku, przez pierwsze lata bardziej aktywnie, potem już mniej, a ostatnio już zupełnie biernie i nic poza stroną główną "w budowie" na niej nie miałem. Ale mimo to nie zamierzam nowemu operatorowi nic zostawiać i już ustawiłem przekierowanie 301 na inny adres. Każdej osobie, która nie ma zamiaru płacić za przedłużenie swojej domeny *.art.pl zalecam to samo jak najszybciej, żeby przez ten miesiąc wyszukiwarki itp. zdążyły "przepisać" waszą zawartość pod nowy adres. Nie zapomnijcie też o wszelkich swoich linkach w sygnaturach na forach itp.

 

Smutne dla mnie jest, że kolejna darmowa usługa jest w coraz bardziej skomercjalizowanym świecie wyłączana. Akurat ta, po pierwsze, była całkowicie darmowa, nie służyła operatorowi do zbierania danych i generowania zysków z reklam itp., a po drugie służyła naprawdę konkretnemu pożytecznemu celowi, miała swój uzasadniony społecznie cel.

 

Inna darmowa usługa, która też jest teraz wyłączana, to stare darmowe Google Apps, czyli email we własnej domenie. Choć tu Google mogło zbierać dane i wykorzystywać do pokazywania reklam, ale widocznie stwierdzili, że to dla nich za mało. Zostało parę miesięcy na wyemigrowanie. Po drodze w ostatnich latach powyłączało się lub znacząco ograniczyło działalność wiele darmowych hostingów, przynajmniej tych z sensowniejszymi parametrami i jakością. Generalnie darmowość, taka, która jednocześnie nie obedrze cię do cna z prywatnych danych dla celów reklamowych, przestaje powoli istnieć. Ostają się jeszcze takie miejsca i chwalę je za to, nie będę wymieniał, bo kogoś pominę i będzie niezręcznie, ale dziękuję tym niewielu ostatnim, którzy pozostają ze swoją darmową ofertą.

Edytowane przez Piotr GRD
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli artysta zainwestował w internetowy adres, który funkcjonuje w wydawnictwach, na gadżetach, plakatach itd, to raczej nie zrezygnuje z niego dla oszczędności na poziomie kilkudziesięciu złotych rocznie i ryzyka, że pod adresem pojawi się ktoś inny. Natomiast jest wiele niszowych stron internetowych stworzonych i utrzymywanych pro bono, część z nich nie jest aktualizowana ale mimo to zawiera dość wartościowe informacje. One po prostu mogą zacząć znikać.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wystąpiłem do UW z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej.  Pytania, które zadałem brzmiały:
 

Cytat

1.Na jaki czas została przekazana obsługa domeny art.pl podmiotowi zewnętrznemu?
2.W jaki sposób został wybrany podmiot zewnętrzny (np. przetarg, konkurs ofert, itp.)?
3.Jakie były kryteria wyboru podmiotu zewnętrznego?
4.Gdzie i kiedy została opublikowana informacja, że jest poszukiwany podmiot zewnętrzny?
5.Jakie koszty miesięczne ponosił ICM UW w zawiązku z obsługą domen art.pl?


Odpowiedź, którą otrzymałem to:
 

Cytat

W odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej z dnia 07.03.2022 r. dot. przekazania obsługi domen podmiotowi zewnętrznemu przez ICM UW, informujemy iż przekazanie usługi nastąpiło w drodze umowy dzierżawy na czas 10 lat. Umowa została zawarta w drodze negocjacji na podstawie art. 72 KC, natomiast elementami negocjacji było zachowanie cen rynkowych oraz warunki rozwoju usługi. Natomiast, koszty prowadzenia obsługi szacuje się na minimum 1 etat, tj. 0.5 etatu technicznego (ok. 7500 PLN z uwzględnieniem dodatkowych kosztów) i 0.5 etatu administracyjnego (ok. 5000 PLN z uwzględnieniem dodatkowych kosztów).


Z racji, że brak było odpowiedzi na pytanie 4, próbowałem ponownie uzyskać odpowiedź. W odpowiedzi dostałem:
 

Cytat

W odpowiedzi na Pana wiadomość informujemy, iż Uniwersytet Warszawski nie posiada informacji w zakresie pkt. 4 wniosku o udostępnienie informacji publicznej.
Publikacja informacji w zakresie przekazania obsługi domen podmiotowi zewnętrznemu, należała do kompetencji ówczesnego dyrektora ICM UW, który nie jest już zatrudniony na Uczelni.


Sprawa śmierdzi na kilometr. Najpierw w zeszłym roku zmieniają regulamin, że mogą wprowadzić opłaty oraz wydzierżawić zarządzanie, niby do regulaminu wpisują, że ceny będą rynkowe ale jak widać nie jest to prawda.
 

Naprawdę wygląda to jak jeden kolega dogadał się z drugim na gębę pod stołem bo nawet na to nie ma dokumentów w UW. Szczególnie, że przejęła to firma zajmująca się deweloperką.
Gdyby zależało im na abonentach to ogłosili by przetarg, konkurs, itp. bo była konkurencja i wiele podmiotów by się zgłosiło i zostałby wybrany najbardziej korzystny. A tak mamy jedną firmę, która zrobiła to na swoich warunkach.


 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra robota.
Nie wydaje mi się, by rozwiązanie umowy o pracę z byłym dyrektorem ICM UW powodowało z automatu uchylenie się od odpowiedzialności ICM UW za skutki decyzji i potencjalnych zaniechań/uchybień w zawieraniu umów w imieniu ICM UW. Moim zdaniem powinna być jakaś dokumentacja (papierowa lub elektroniczna), lista podmiotów które otrzymały propozycję złożenia oferty, proces negocjacyjny, definicja "ceny rynkowej" za odnowienie domeny na rok itd.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.03.2022 o 10:00, Tom X napisał:

Nie wydaje mi się, by rozwiązanie umowy o pracę z byłym dyrektorem ICM UW powodowało z automatu uchylenie się od odpowiedzialności ICM UW za skutki decyzji i potencjalnych zaniechań/uchybień w zawieraniu umów w imieniu ICM UW.

 

Też mi się tak wydaje. Przecież decyzje podejmował jako pracownik uczelni, a nie jako Jan Kowalski i umowy - do czasu ich uchylenia / zastąpienia nowymi - pewnie obowiązują. Dziwne tłumaczenia. Nowy dyrektor mógłby przecież wypowiedzieć umowę...

Edytowane przez Krystek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urzędnicy w Polsce nie ponoszą odpowiedzialności za podejmowane decyzje, chyba że doszło do złamania prawa i urzędnik będzie miał postawione zarzuty karne np. korupcja. Jakkolwiek nieudolne i szemrane było przekazanie usługi to już przeszłość, szczególnie że były Pan dyrektor już nie pracuje.

 

A co do wypowiedzenia umowy, to jak sami zauważyliście nowy dyrektor nie jest z automatu zwolniony ze skutków decyzji poprzednik, więc musi uszanować warunki podpisanych umów. Chyba że ma jakieś solidne przesłanki, że doszło do jakiś uchybień przy jej podpisywaniu, które uzasadnią jej renegocjację lub wypowiedzenie. A że nie było działań na szkodę UW, bo utrzymywanie domeny było dla UW kosztem, więc wątpię, żeby ktoś drążył temat. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urzędnicy nie ponoszą majątkowej odpowiedzialności za podejmowane decyzje ale podmioty już tak. Teoretycznie właściciele domen *.art.pl mogliby wnieść pozew zbiorowy przeciwko ICM UW za nietransparentność procesu wyłaniania rejestratora, za wysokie ceny odnowień korespondujące z brakiem konkurencji. Umowa z zewnętrznym podmiotem pewnie jest nie do ruszenia, ale teoretycznie pozytywny wyrok w sprawie mógłby wymusić na ICM UW np. zrzeczenie się zysków na poczet obniżenia cen końcowych przez jakiś okres.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z forum, wyrażasz zgodę na: Warunki użytkowania, Regulamin, Polityka prywatności.