Pawel_15

Nie, te wszystkie opcje multimedialne, udostępnianie muzyki, zdjęć, filmów na tę chwilę są dla mnie zupełnie zbędne. W przyszłości przy zakupie nowego TV pewnie bym chciał mieć opcję pokazania na nim zdjęć z wakacji ale w dalszym ciągu nie jako serwer multimedialny. O QNAP TS-231P trochę czytałem, cena nie boli, lista funkcji i opcji spora. Serwer VPN nie będzie mi potrzebny. Interfejs mam nadzieję jest w naszym języku bez artefaktów z tłumaczenia maszynowego. Generalnie to ma być urządzenie pod kopie zapasowe, to jest główne zadanie serwera. Kopie też nie wykonywane co chwila tylko co jakiś czas według ustalonego harmonogramu albo na żądanie. Cała reszta to dodatki mające ułatwić nieco życie O aplikacjach QNAP na smartfony czytałem sporo negatywnych opinii, jakie jest odniesienie do stanu faktycznego?

Czytam o możliwościach jakie oferują urządzenia NAS i im więcej czytam tym mniej wiem Znalazłem takiego NAS'a => https://www.morele.net/serwer-plikow-synology-ds718-1522455/ Trochę drogi ale według opisów wydaje się być OK. Podstawowym zadaniem NAS'a ma być tworzenie kopii zapasowej komputera i laptopa (LAN i na kablu). Dodatkowo w późniejszym czasie domowa chmura - pliki dostępne lokalnie na kablu i na Wi-Fi oraz folder FTP z wyjściem na świat (wymóg kontaktu z UPC, swoją droga jak wygląda to w Orange?) gdzie dostęp ma być tylko do folderu a nie do kopii czy plików w chmurze.

Rozumiem że brak zdjęcia blokady będzie skutkował tym że urządzenie będzie działało TYLKO w sieci lokalnej?

Korzystałem z Nextclouda i jakoś nie przekonuje mnie to rozwiązanie. Po prostu osobista niechęć do tego oprogramowania. Wyjście na świat zapewnia mi modem z UPC, konkretnie ten https://www.upc.pl/internet/poznaj/connectbox/ Przy zastosowaniu urządzenia QNAP/Synology muszę kupować dodatkowy sprzęt czy podłączyć kablem i powinno śmigać?

W moim przypadku tylko gotowce typu QNAP czy Synology wchodzą w grę.

Dzień dobry wieczór. Na wstępie chciałbym podziękować z góry za przyznanie mi złotej koparki czy nawet całej floty Ostatnimi czasy zacząłem interesować się tematem domowego NAS'a. Powody są dwa, pierwszy to planowana migracja danych na nowe dyski w nowym sprzęcie i drugi to kwestie techniczne związane z wysyłaniem do atmosfery kilkuset GB - za długo to trwa. Przy okazji zewnętrzne FTP i odpowiednik usług chmurowych dla urządzeń mobilnych. Szczerze powiedziawszy jestem w tym temacie zupełnie zielony. Potrzebuję waszej pomocy co do wyboru urządzenia, jego konfiguracji, określenia co jest mi w zasadzie potrzebne a co nie, podłączenie etc itd. Postaram się opisać to czego oczekuję od urządzenia: - kopiowanie zawartości partycji manualne/automatyczne/cykliczne, - zewnętrzny FTP do którego będę mógł podpiąć subdomenę, - umieszczanie plików z urządzeń mobilnych (smartfony, tablety), - tworzenie kopii zapasowych urządzeń mobilnych, - odpowiednik OneDrive/Google Drive/DropBox ale TYLKO w sieci lokalnej, - obsługa wszystkiego najlepiej GUI i w rodzimym języku, Jak się do tego tematu w ogóle zabrać? Na co zwracać szczególną uwagę, czego unikać etc.

Szanuję. W dzisiejszych czasach przyznanie się do popełniania błędów jest rzeczą prawie niespotykaną. Każdy jakieś błędy popełnia, nawet ci którzy nic nie robią A już przyznanie tego przez jedną z największych firm na forum branżowym z oficjalnego konta... M E G A S Z A C U N !! P.S Nie planuję zostać Waszym klientem w najbliższym czasie niemniej moje postrzeganie Was będzie inne - bardziej pozytywne. Za wywiad i za powyższe

Naprawdę przyjemnie jest poczytać kogoś kto nie rzuca pozwami na prawo i lewo.

Posiadam na zbyciu sprawny komputer bez kilku części Procek - Intel Core 2 Duo E6750 2,66 GHz 1333 MHz LGA775 64-bit, Płyta - Gigabyte P35-DS4 LGA DDR2 PCI-E SATA2 GBLAN FW ATX Napęd - DVD NEC-ND7173 DVD+/-RW Labelflash FDD - standardowy napęd dyskietek Monitor - Belinea LCD 20.1 102035W (wraz z kablami) Brakuje pamięci RAM, zasilacza, karty graficznej i dysku twardego. Grafika zintegrowana, pozwala na typowo biurowe czynności (Word, Excel, WWW), żeby grać trzeba już dołączyć kartę graficzną Nie wiem ile to może być dzisiaj warte, może komuś się przyda do niezbyt wymagających rzeczy.

Legendarny Dreamhost - http://dreamhost.com NameCheap - http://namecheap.com (akurat trzymam tam domenę i sobie chwalę) GoDaddy - http://godaddy.com Kawał czasu wstecz mZone (UK) oferowało serwery w kilku krajach. Jak jest teraz to nie wiem.

To się nazywanie pukanie w dno od spodu. Puk-puk.

Hmm, może warto rozważyć ofertę dhosting.com? Jest to amerykańska wersja @dhosting.pl Nie jest to może VPS w sensie stricte ale są gwarantowane zasoby i moc które można zwiększać w zależności od potrzeb.

500GB na samą tylko pocztę to sporo. Na zwykłym hostingu współdzielonym dostaniesz nawet x10 ale w firmach typu nazwa co generalnie szału nie robi. Zerknij na tę ofertę https://webh.pl/serwery-vps-kvm Możliwość wyboru powierzchni >500GB zarówno na dyskach SSD jak i HDD. Do tego panel DA za 24$ rocznie, odpowiedzialny admin który to zainstaluje i ustawi co trzeba i powinno śmigać. Ewentualnie pod pocztę G Suite a pod resztę normalny porządny hosting.

Ścigają ludzi z powodu prawdziwej aczkolwiek negatywnej opinii dotyczącej ich usług to mają odpuścić znieważenie ich logotypu? Teraz się dopiero zacznie jatka...

Wśród osób zaznajomionych z branżą i tematem tam nie ma żadnej renomy. GW nie moje klimaty ale chętnie poobserwuję jak jedno z drugim rzuca się sobie do gardeł.

Zastanawia mnie też czy DA nie przejmie trochę ludzi którzy korzystają z różnych darmowych rozwiązań. Za te kilka dolarów ma się sprawdzony i znany panel.

95 PLN rocznie, uzależnione od kursu USD to nie jest majątek. Oferta dopasowana dla pojedynczych osób z kilkoma domenami jak i dla firm. Powinno to wręcz zachęcić niektórych do kupna DA i przeniesienia się na niego. Kiedyś nie było ważne czy ktoś ma jedną domenę czy kilkaset - bulił tyle samo. DA nie moja bajka ale dobrze to rozegrali.

Dwa dolary miesięcznie (wymóg zamówienia za cały rok, 24 dolce) dla kogoś kto ma kilka stron (domen) to lepszej oferty nie znajdzie.

Jeżeli wykonujesz zlecenia dla kogoś kto siedzi na tej chale to proponuję wpierw przekonać do migracji do innej firmy. Nie będę wskazywał palcem żadnej, tematów z opiniami jest na tym forum sporo. Jeżeli to nie pomoże to zagrozić albo migracja albo kończymy współpracę z powodu niemożności wykonywania jest w sposób prawidłowy wynikający z tego że obecny dostawca serwera to chlew.

Być może chcieli uniknąć chlewu jaki sponsoruje ta spółka w komentarzach i opiniach. Lepiej zapobiegać niż potem leczyć

Z powyższego artykułu wyłania się obraz jednej wielkiej patologi. Książkowy przykład korpo które wyciśnie człowieka jak cytrynę i wypluje (chociaż tutaj bardziej pasuje określenie wyrzyga). Tam powinny wpaść różne kontrole w celu weryfikacji tego o czym jest coraz głośniej. Prócz tego firmy i instytucje powinny zmienić dostawcę domen i serwerów (wiem, utopia - generuje to koszty ale byłoby pewnym gestem solidaryzującym się z byłymi i obecnymi pracownikami).

Pierwszą akcją było wywalenie ludzi z WHT za to że ich opinie nie były zgodne z oczekiwaniami inwestora i stratega. Druga akcją - z tego co podał PB - były większe cięcia w załodze która podobnie jak my na WHT poleciała w czort z dnia na dzień. Zastanawiam się tylko czy powtórzy się historia z tego forum kiedy wywaleni ludzie byli zapraszani przez wywalającego do merytorycznych i technicznych dyskusji na branżowe tematy

Czytam kilka stron tak zwanej dyskusji na GoWork i mimo usilnych prób nie za bardzo mogę zrozumieć czego dokładnie dotyczy ten książkowy przykład hejteriady. Zlikwidowali jakieś biuro w Wawie gdzie podobno ludzie brali kasę za obijanie się, wszystkich pozwalniali i teraz płacz, lament i hejt? Panowie, tak po ludzku - o co ten cały dym, obrażanie byłych prezesów, obecnych etc?

Skontaktuj się z supportem, sporo osób sobie chwali. Przedstawiciele firmy aktywnie uczestniczą również w życiu forum...

Pod takie małe strony hobbystyczne oparte na czymś lekkim takie hostingi jak OVH zazwyczaj się sprawdzają. Pod bardziej zaawansowane rozwiązania bierze się w innych firmach (nie w masówkach) za trochę większe pieniądze. Pod biznes bierze się już naprawdę mocny hosting albo VPS czy dedyka jeżeli zachodzi taka potrzeba.