Pawel_15

To znaczy że jak? N. odpuściła temat czy ludzie pokrzyczeli i teraz potulnie płacą i płaczą?

Ostatnimi czasy .N wiem co robić aby było o nich głośno. Nieważne że na forach i serwisach branżowych lecą same negatywy. Najpierw akcja z przejęciem WHT i zrobieniem tam demolki, teraz akcja z RODO, ciekawe co będzie następne.

Na chip.pl wisi artykuł pytający "Czy Nazwa.pl szantażuje swoich klientów?" http://www.chip.pl/dzieje-się/czy-nazwa-pl-szantazuje-swoich-klientow/

Tak, zostałem wynagrodzony - dostałem właśnie maila z super promo trwającą do dzisiaj z hostingiem za jedyne 9 groszy.

Muszą Cię bardziej lubić niż mnie - dostałem w dniu dzisiejszym tylko dwa pierwsze maile z listy. Nie kasuje maili od razu, niektóre trzymam dłużej zanim polecą w eter - w marcu dostałem od .N aż 11 maili odnośnie domen, bezpiecznych domen, zabezpieczeń domen (SSL), domen za złotówke (a potem za 1500 zeta) itd itp. Kiedyś były dwa maile miesięcznie z jakąś tam blablaniną. Teraz nie ma dnia żeby czegoś nie wysłali co tak naprawdę g. mnie obchodzi.

Mam kilka domen, dwie zarejestrowane w N, reszta w OVH. Poza jedną wszystkie wskazują na DNS dHosting.pl. Mogę je dodać do listy czy to dla firm bardziej jest?

Jest coś na rzeczy, sam w folderze Nazwa SPAM ostatnio częściej pojawiają się maile. Ostatni z dziś to reklama tego autoinstalatora.

Osobiście polecam myBB - najważniejszą rzeczą dla mnie jest to że na dzień dobry po instalacji mam narzędzia do blokowania botów, spamerów i innego elementu niepożądanego. Do tego świetny polski support który pomoże we wszystkim no i sporo dodatków gdzie wiele jest naprawdę przydatnych.

Ale w sumie z drugiej strony... może jak tematem zostanie zainteresowany Zizu to może coś się w temacie ruszy przy większej ilości zgłoszeń. Albo ogólnie ktoś z MS czy PG. @Kapitan_Bomba R11L

Idźcie z tą polityką na jakieś forum do tego przeznaczone gdzie młoty wyzywają dzbany bez podawania argumentów.

W 2008 roku byłem szczęśliwym posiadaczem świadectwa maturalnego, miałem swój serwis i forum, miałem wszystko w nosie, nie przejmowałem się życiem (jakoś to będzie), posiadałem prosty telefon Sony Ericcson T230 ( ) a życie wydawało się być naprawdę przyjemne Nie pamiętam w jakiej firmie byłem klientem wtedy... @home_pl a gdzie jest haczyk w tej promo? Na .pl czy .com/.co bym się może skusił - .eu w ogóle mnie nie pociągają...

Trzymam w @dhosting.pl swoją pocztę, pocztę znajomych i kilka ich wymagających stron. Zarówno na pocztę jak i na działanie stron nie można powiedzieć złego słowa - wszystko chodzi stabilnie i szybko. Spamu albo bardzo mało albo wcale

Tak z czystej ciekawości zapytam i od razu informuję że nie prowadzę takiego serwisu i nie mam w planach Serwer pod dość sporą TV internetową która działa na YT ale ze względu na poprawność polityczną ma różne perypetie z tym związane. Maszyna w kraju który nie robi cyrków za potoczne nazwanie murzyna murzynem i w firmie która pozwala na wiele ale nie na łamanie prawa w obie strony. Leaseweb (NL), PoundHost (UK), jakiś serwer w LU?

Odnieść się do wszystkich postów nasmarowanych w przeciągu ostatnich 12 godzin nie sposób. Wysadziłoby chyba bazę a nie chciałbym być oskarżonym o sabotaż Byłem jedną z pierwszych osób które wyleciały z hukiem z WHT za napisanie powszechnie wiadomej i gorzkiej prawdy. A prawda jest taka że Nazwa.pl jest firmą masową (miliony klientów), drogą (domena za 123 zeta? U Olesia płacę połowę a nawet mniej) i z kiepską jakością (tysiące niezadowolonych klientów bo drogo, bo ograniczenia, bo no-limit jednak ma limity etc). Nikt chyba temu nie zaprzeczy a jak spróbuje to się najzwyczajniej w świecie ośmieszy Poleciałem pierwszy za to że napisałem jaki jest stan faktyczny. Po mnie polecieli inni użytkownicy w tym wielu których nie można by posądzić o to że są tak impulsywnymi narwańcami jak ja. Zasada była prosta - kto pisał źle o Jedynej Słusznej Firmie ten musiał zginąć (to przenośnia oczywiście). Dużo ludzi poleciało. Jak się czyta niektóre tematy to praktycznie same usunięte konta osób które spędziły tak spory kawałek życia i których dorobek był naprawdę spory. Poleciałem to poleciałem, płakać nie będę bo nie ma specjalnie nad czym Nowy właściciel zabezpieczył się poprzez groźby sądami, odszkodowaniami za duble konta to odpuściłem temat - nie mam czasu na użeranie się z bandą prawników w rurkach. Ale gdzieś w głębi człowieka jest pewien żal że coś się bezpowrotnie skończyło... ale zaczęło się nowe i jak widać lepsze Tak więc.. Użytkownik dowiadywał się o tym że wyleciał (został usunięty osobiście przez właściciela) podczas próby zalogowania się na forum - komunikat o braku istnienia danego użytkownika po 11 latach obecności był naprawdę mega kurde miły. Te opinie nie pojawiają się bez powodu. Nie jest ich celem zepsucie dnia bossowi Nazwa.pl. Powiedzmy sobie wprost - jeżeli trafia się klient który o hostingu generalnie gó**o wie (ma do tego pełne prawo) to po przeczytaniu wszystkich świecących i błyszczących bannerów od Jedynej Słusznej Firmy jest święcie przekonany że trafił do raju. Dopiero praktyka uczy go że trafił do takiej wersji demo... Za duża strona => precz, za dużo transferu => precz, bardziej wymagająca strona => precz, ilość odwiedzających stronę większa niż X => precz (gdzie X w innej firmie jest obsługiwany na lajcie). Sam tego doświadczyłem 13 lat temu a opinie przez ten czas nie zmieniły się specjalnie. Tak więc doskonale rozumiem emocjonalne wypowiedzi które jadą a wręcz hejtują Nazwa.pl bo najpierw obiecuje się im złote góry a życie pokazuje że owszem są złote góry - ale na pocztówkach. Podjazdówka na użytkownika @behemoth jest tutaj wysoce nie na miejscu. To raz. Dwa że na WHT od zawsze byli przedstawiciele/szefowie/delegaci różnych firm którzy polecali swoje usługi co jest dla mnie oczywiste tym bardziej że od razu było wiadomo że ma się do czynienia z panem X z firmy Y. Nie było to tajemnicą, nie było to kamuflowane. To że na WHT pojawiały się pewnego rodzaju patologie to inna bajka. Należy jednak podkreślić że ówczesna moderacja (obecnie obecna na RN w różnych funkcjach) starała się ograniczać to zjawisko.

Gorzej mają ci którzy urodzili się 29 lutego. Idzie taki do urzędu, podaje date urodzin, stara szlora patrzy w kalendarz i stwierdza że nie ma takiego dnia

Problemem bywa że zarówno AdBlock Plus jak i uBlock sa blokowane przez niektóre portale i nie da rady aby przeczytać zawartość strony. Nie wyłączę, po prostu opuszczam daną stronę. Niemiecki onet co jakiś czas uniemożliwia czytanie wiadomości, ostatnio podobny numer wyciął mi kwejk.

Windows ma monopol bo jest prostszy w użyciu dla przeciętnego człowieka. Nie każdy lubi majstrować i coś ustawiać i dostosowywać. W Windowsie masz Click&Done, w Linuxach trzeba poświęcić nieco więcej czasu. Nawet jeżeli postawienie systemu na Windowsie 15 lat temu to było instalowanie sterowników od wszystkiego to wystarczyło next, next, done, restart. Windows to dziecko od bogatej korpo więc mają kasę na reklamy i PR. No i przewaga chyba nie do przebicia póki co - Windows miał zawsze ładniejszy wygląd. Bajery, ficzery, kolorowe duperele a ludzie to lubią W dzisiejszych czasach piracki Windows to moim zdaniem siara i obciach. Nie popieram piractwa ale rozumiem argumentację stosowaną 15 lat temu jak wszystko było cholernie drogie i czasem trudno dostępne. Do Linuxa ludzie się przekonają jak będzie do niego napisanych tysiące książek, poradników, jak jego obsługa będzie minimalnie różniła się od Windowsa, jak będzie mozna sobie wszystko szybko wyklikać i jak W10 rozwali sam siebie i będzie trzeba masowo szukać alternatywy. Wtedy się naród przekona

Oferty niestety nie przejrzę gdyż Norton blokuje stronę i informuje o trzech lokalizacjach wirusa Trojan.Gen.NPE http://woocommerce.michalski.webion.pl/ http://woocommerce.michalski.webion.pl/?redacted

Zakomunikuj że masz horom curke i do końca roku żrą papier bo potrzebna kasa na leczenie

Mam dysk 250GB z czego dostępne 232GB. Na W7 mam dostępne ponad 115GB. Serio W10 tak mocno pożera miejsce, da się jakoś te pliki instalacyjne usunąć?

Na laptopie od dłuższego czasu działam na W10 i jestem bardzo zadowolony. W połączeniu z dyskiem SSD wszystko działa szybko i bez problemów. Co jakiś czas wraca u mnie temat instalacji W10 na komputerze stacjonarnym. O ile pierwsze wersje lubiły wykrzaczać wszystko to już obecne są raczej na tyle stabilne że przy większej kombinatoryce w ustawieniach nie powinno się zepsuć ale jest jedno "ALE" Za dźwięki odpowiedzialne jest oprogramowanie Sound Blaster Recon 3Di Control Panel. Domyślnie po instalacji W7 i Sound Blastera muszę przełączyć jedną opcję z głośników na słuchawki (korzystam z wyjścia słuchawkowego przedniego, z głośników nie korzystam od 15 lat). Sterowniki w W10 często instalują się same w najnowszej wersji. Ma to oczywiście swoje plusy bo drivery które instaluję jako podstawę (płyta główna, karta graficzna) mają już... 6 lat? Po instalacji od razu daję im aktualizację do najnowszej wersji. Ten odpowiedzialny za dźwięki też się sam instaluje ale jest to jakaś uboższa wersja gdzie nie mam możliwości przełączania pomiędzy słuchawkami a głośnikami. Jest też sporo innych ograniczeń które czasami dają się we znaki. Próbowałem wymusić instalację starego sterownika ale system zawsze siłowo instalował najnowszą wersję. Tym samym pożegnałem się z systemem po kilkudziesięciu minutach od instalacji. Oglądam na kompie YT, VOD etc więc bez dźwięku się nie może obejść. Macie jakieś pomysły jak wymusić na W10 żeby pozwolił zainstalować moją wersję sterownika tak abym miał w słuchawkach dźwięk? Ewentualnie jakie inne czary-mary czynić aby działało to poprawnie? Chętnie również przyjmę porady jak obchodzić się z W10 Pro przy instalacji systemu, sterowników i programów tak aby działało to wszystko stabilnie i nie sprawiało problemów.

Australia K240, Białoruś K220, Włochy K230. Słowenia największa była. Po sukcesach Adama autor dorobił kilka rodzimych skoczni jak Zakopane K120, Zakopane K65, Wisła, Szczyrk i chyba jeszcze jedna była. Fajnie było Małyszem polecieć na 280 metrów bez upadku

Grunt że gra w "Małysza" się mieściła bez problemów

Jakiś czas temu robiłem porządki i zostawiłem sobie na pamiątkę dwie dyskietki, jedna czarna, druga niebieska Nie korzystam z nich od 11 lat ale podczas porządków jakaś taka nostalgia się pojawiła że to ledwo 1.44 mega było a ile się wtedy mieściło...

Kilka dni temu z czystej ciekawości po X latach kupiłam gazetę Komputer Świat. Jak zaczynałem przygodę z komputerem w 2001 roku to było to moje jedyne źródło wiedzy o tym pożeraczu czasu i nerwów. Wyjątkiem był jakiś numer sprzed roku 2000 gdzie był artykuł traktujący właśnie o tej dacie i apokalipsie mającej mieć miejsce 01.01.00. Do tego Niezbędniki jako źródło jedynego legalnego softu, potem KŚ Ekspert gdzie było nieco więcej wiedzy wychodzącej poza tym jak utworzyć nowy folder OK, wiem że jestem bardzo sentymentalny ale starczy póki co... Kupiłem, wydałem dyszkę, dostałem gazetę z blablaniną i płytę DVD z pakietem sterowników do wszystkiego (co ma napęd..). Postanowiłem przeklikać te sterowniki na moim starym laptopie z 2012 roku (kolejna apokalipsa) gdzie od zawsze jakichś brakowało albo były lipne (laptop w oryginale z Ubuntu, obecnie na W10 i SSD). Wyklikałem, coś się poinstalowało i kazało uruchomić ponownie sprzęt. Nie pisałbym tego posta gdyby nie fakt że wywaliło mi klawiaturę. Po prostu przestała odpowiadać. Na szczęście działała myszka i mogłem wbić PIN za pomocą klawiatury ekranowej i po zalogowaniu natychmiast pozbyć się sterowników od klawiatury/myszki. Dzisiaj potrzebowałem uruchomić lapka i pojawiła mi się jakaś sugestia że są problemy do rozwiązania. Dałem rozwiązać to systemowo to jest niech system sam sobie znajdzie i naprawi. I naprawił. Teraz nie działa mi mysz i nie pomaga przepięcie jej pod inne gniazdo a Touchpad jest systemowo wyłączony. Czeka mnie chyba ponowna instalacja systemu z Pendrive'a bo bez myszki chyba nie doklikam się opcji przywrócenia czystej wersji systemu. Chyba że jest jakiś na to sposób. Oczywiście płyta z 8GB sterowników zaliczyła lot zwyczajny w jedną stronę na śmietnik a gazeta przyda się przy malowaniu aktualnie remontowanego mieszkania. Jak dla mnie niski poziom, słaba blablanina i cienkie lanie wody - test antywirusa to niech będzie test, niech pościemniają ale nie to opiszą na kilka stron tekstu a nie na dwóch stronach A4. Słabe, pstrokate i nijakie, nie to co kiedyś.