Mam wrażanie, że nazwa.pl swoim postępowaniem eliminuje z grona swoich klientów szeroko pojętego klienta instytucjonalnego. W instytucji kultury w której pracuję muszę określić budżet na rok kolejny do 30 czerwca roku bieżącego. Przy takich zmianach cennika u tego operatora musiałbym dokładać "ze swoich" co roku. Oczywiście powiecie, "załóż 20% większy budżet niż obecnie", ale to niewiele da, bo niezrealizowanie budżetu też nie jest mile widziane.
No chyba, że dla taki klient jak my, może negocjować wyższe ceny dopiero od przyszłego okresu budżetowego.