MatX

Tak, ale nie dlatego, że klient ściąga statyczne pliki z serwera zlokalizowanego we Wrocławiu, a nie w Warszawie. Jeśli jest inaczej to jak to świadczy o nazwie, która w przeciwieństwie do wszystkich innych providerów potrzebuje stawiać cache po całej Polsce aby zapewnić 2-krotnie szybsze wczytywanie stron hostowanych na swoich serwerach

Może jednak te dwa elementy się łączą, a nie to, że RTT spadło z 10 na 5ms? Serio, marketing chyba wjechał za mocno

Są potrzebne głównie po to, aby klient mógł za nie zapłacić. Nazwa specjalizuje się w tego typu usługach.

Wszystkie drogi prowadzą do Warszawy (a często wręcz do jednego budynku - LIMu) To w stolicy znajdują się największe punkty wymiany ruchu: EPIX, TPIX, PLIX, THINX. Dla operatorów lokalnych innym ważnym punktem jest EPIX w Katowicach, tam też trochę ruchu się przewala (ok 1.7Tbps w peaku). Generalnie można powiedzieć, że wystarczy być obecnym w Warszawie, by zapewnić dobre połączenie dla klientów z całej Polski, szczególnie gdy mówimy o usługach o niskim zapotrzebowaniu na pasmo (jak hosting WWW) Obecność serwerów CDN w innych lokalizacjach ma głównie aspekt ekonomiczny - duży ruch z Netflixa czy innego VoD pchamy z lokalnego serwera zamiast obciążać łącza miedzymiastowe. Przy okazji wychodzi na to, że nazwa sama chwali się wolumenem generowanego ruchu : Traffic Levels 10-20Gbps https://www.peeringdb.com/net/2341 Jak się okazuje w swoich potężnych lokalnych POPach tak istotnych, wręcz niezbędnych dla klientów nazwa z punktami wymiany ruchu dowiązuje się łącznikami 1G I to rozumiem, łącza adekwatne do obsługiwanego ruchu.

Coś czuje, że test usługi jednak mnie nie przekona o słuszności 400G uplinków do internetu czy krajowego CDNa, nawet gdy mowa o jednym z największych dostawców hostingu współdzielonego w Polsce. Te cechy mają przede wszystkim zapewnić dodatkowy przychód, ich uzasadnienie technologiczne i korzyści dla klientów są wg mnie sprawą drugorzędną.

Szkoda, że ludzie z branży IT nie potrafią docenić tak wyrafinowanych usług netartu. Co innego biznes! Na pewno obecność takich klientów w nazwie wynika z jakości PREMIUM, a nie z przyzwyczajenia i ograniczonych kompetencji IT A tak na serio, to zdaje się, że osoby w branży IT doskonale wiedzą, że nie warto płacić za ekstrawagancje nazwy - uplinki liczone w setkach Gbps (100G do AMS-IX, po co?) po których zapewne hula wiatr, przepłacone firewalle fortigate'a czy SSL premium o znaczeniu zerowym dla przeciętnej firmy. O CDN lepiej nie wspominać, tyle lokalizacji w Polsce po to, żeby przesyłać co najwyżej obrazki na stronach Bo wcale nie jest tak, że polski internet jest mocno skoncentrowany na stolicy, gdzie zapewne i tak ruch z Gdańska, Wrocławia czy Poznania zanim trafi do POPu nazwy przeleci przez Warszawę Ale kto bogatemu zabroni, nazwa dokłada coraz to więcej "przydatnych" usług, klient płaci.

Ciekawe czy obecne usługi opłacane w Euro przeniosą się do polskiej spółki OVH. Z obecnym kursem ceny usług w PLN wyglądają korzystnie.

smoke /= fire

Fabrado de facto się skończyło gdy podnieśli ceny :)

Słowo klucz: NAT Loopback.

Może pomylili jednostki? (2 Mbps zamiast 2 Gbps?)

Potwierdzam, na 2 VMki z homecloud obie miały problemy z siecią - częste i nieregularne packet lossy.

Na pewno nie "out of the box":

Kontenery Virtuozzo, które stosuje Homecloud.pl dla VPSów nie wspierają sterownika TUN/TAP. A więc - na tych serwerach nie uruchomisz OpenVPN.