Myślę, że wszyscy w naszej branży mają podobne sytuacje ale ciągle notujemy dwa przypadki:
1. Klient dzwoni i informuje, że nie działa jego strona internetowa.
Prosimy go o podanie adresu tej strony internetowej.
Nagle w słuchawce cisza i zastanawianie się jaki to był adres.................
2. Klient dzwoni i informuje, że nie działa jedna z jego usług ( dla przykładu poczta ).
Prosimy go o podanie większej liczby informacji np. błędów z programu pocztowego.
Odpowiedź klienta: "Wie Pani co, ale ja teraz prowadzę samochód, zadzwonię później..."
To tak na szybko. Na co dzień kwiatków jest o wiele więcej.
Jak tylko przytrafi się coś ciekawego na pewno się podzielę