Windows 11

[Pawel_15]

Z wrodzonej ciekawości chciałem zainstalować najnowszego, mającego dzisiaj premierę Windowsa 11. Szybka instalacja tego programu do sprawdzenia czy komputer spełnia wymagania, następnie włączenie modułu TPM 2.0 (komputer z maja 2020 roku), ponowne sprawdzenie zakończone komunikatem że Windows 11 da się zainstalować. Super, teraz tylko czekać aż będzie taka opcja w Windows Update. Tymczasem tam mam komunikat z czerwonym krzyżykiem i informacją że komputer nie spełnia wymagań i żebym zainstalował zainstalowane już oprogramowanie. Czyli takie błędne koło bo jedno mówi że jest OK a drugie mówi że nie i odsyła do drugiego. Jak to ogarnąć?

 

Nie lubię W10 od samego początku, wolałem W7 ale niestety. Korzystam z tego bo muszę i z największą radością zainstaluję coś nowego co będzie chociażby minimalnie mniej porąbane w swojej istocie. Najlepszy byłby oczywiście pingwin w jakiejś dobrej dystrybucji ale niestety nie ma zamienników tego co mam na okienkach. Jest mus korzystania i póki co tego nie zmienię. Największym szczęściem byłby nowy Windows który by był podobny wyglądem i działaniem do W7 ale niestety na to nie ma co liczyć.

[Mega]

Doświadczenie nauczyło mnie, że jeżeli chodzi o MS to lepiej się wstrzymać z ich "premierami" Daj sobie z kilka dni, aż rozejdzie się po kościach

Edytowane 5 Października 2021 przez Mega

[Mruczek]

Chociaż jestem administratorem systemów MS i po prostu lubię ich rozwiązania, to wydaje mi się, że najlepiej poczekać do kolejnej "półrocznej" aktualizacji (22H1). Niech system potestują inni.

Tak było z Windows 10. Pierwsza wersja była koszmarna, ale co pół roku system stawał się coraz bardziej używalny i stabilny. Pomijam oczywiste "fakapy", ale tak jak pierwszy naleśnik - pierwsza wersja idzie do śmietnika.

[nnd.newbie]

  

W dniu 5.10.2021 o 19:08, Pawel_15 napisał:

Korzystam z tego bo muszę i z największą radością zainstaluję coś nowego co będzie chociażby minimalnie mniej porąbane w swojej istocie. 

 

 

To czekaj dalej, bo Windows 11 to Windows 10 tylko inaczej polukrowany. To czy zmiany estetyczne komuś się spodobają to kwestia gustu, poza zaokrąglonymi okienkami nie widzę jakiejś rewolucji.

 

Dzisiaj zainstalowałem jako drugi system, wrażenia po 2 godzinach:

Pozytywy:

- działa

 

Negatywy:

- te same co w Windows 10 (dwa panele do zarządzania: Panel Sterowania i Ustawienia, ten sam system aktualizacji, ...)

- przebudowane Menu Start i Task Manager - w mojej opinii duży minus, z negatywnym wpływem na produktywność. Zajmuje więcej miejsca, nie można przesunąć, okienka zawsze zbite do ikonek (więc dwa kliknięcia zamiast jednego żeby się przełączyć plus zastanawianie się pod którą ikonką się ukrywa aplikacja której potrzebujesz). Trzeba będzie kuć skróty klawiszowe.

 

 

Edytowane 6 Października 2021 przez nnd.newbie

[Pawel_15]

Ryzeny wolniejsze o 15% na nowym W11 Akurat pech chciał że skusiłem się rok temu na AMD bo dawał więcej rdzeni za mniejsze pieniądze. Posiedzę na W10.