Skocz do zawartości
  • Cześć!

    Witaj na forum RootNode - aby pisać u nas musisz się zarejestrować, a następnie zalogować. Posty pisane z kont niezarejestrowanych nie są widoczne publicznie.

Serwer domowy - PC czy notebook


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Łukasz Tkacz
Opublikowano

Cześć,
planuję dorzucenie serwera domowego, najprawdopodobniej na Ubuntu Server / Debianie. Pracuję zdalnie w webdevie i serwer będzie wykorzystywany do:
 

  • Docker: pod rózne wersje PHP, MySQL, MongoDB, Node, w tle odpalone np. watcher webpackowy
  • Własne lokalne PiHole bo router ISP nie pozwala na zmianę DNSów
  • Lokalny domowy serwer DHCP/DNS (j.w.) - mam neta z UPC, router przełaczyłbym w tryb modemu, a serwer wpiął do niego kablowo (1 Gbit)
  • Backup - w tym wypadku chodzi tylko o udostępnianie w sieci przestrzeni jaką będzą mogły wykorzystać inne urządzenia
  • Udostępnianie audio/video do TV - nigdy nie w tym samym czasie co obciążenie dockerów, więc nie będzie jakoś przeładowany

 


Najpierw myślałem o RPi, ale odrzuciłem bo to w sumie wydajnościowo w porównaniu do innych spraw "nędza", a nie chcę się bawić w programowanie go czy smart-dom - jego zalety mi nic nie dają.

 

No i teraz się zastanawiam... komputer stacjonarny / minipc czy może notebook? Planuję coś poleasingowego z 3/4/5 gen. intela. - albo jakiegoś Elitebooka G1/G2 czy też np. Lenovo T440, albo mała stacjonarkę typu HP 800 G1. Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety.


Lap ma wbudowany wyświetlacz, klawiaturę, gładzik, BT, Wi-Fi, można go wykorzystać w razie czego inaczej, łatwo przenieść, ma też baterię a więc i "UPSa", nawet jakby miała działać 5 minut to wystarczy, przy procku ULV będzie ciągnął zapewne malutko i będzie bardzo cichy.
Stacjonarka z kolei większe możliwości rozbudowy (np. RAM), nieco wydajniejsze procki, bo chociażby i5-4670T / i5-4570S (4c/4t mające 65/45W TDP), do tego Linux na stacjonarce powinien robić sporo mniej problemów, niż na dowolnym laptopie.

W sumie komputer będzie stał a więc zalety lapa nie są takie istotne... ale i tak zastanawiam się: co byłoby lepsze.
Budżet to powiedzmy 1000 zł (po tym jak rozeznałem się na np. allegro) brutto, zakup na firmę.

Opublikowano

W PC napewno chłodzenie ci się nie zapcha tak szybko jak w notebooku. Łatwiej jest też o czyszczenie bo w zasadzie nie musisz rozbierać zbyt dużo żeby go przedmuchać. Prościej też o jakiś soft-raid czy ewentualną rozbudowę.

Gość Łukasz Tkacz
Opublikowano (edytowane)

W lapach które biorę pod uwagę (serie biznesowe HP / Lenovo / Della) to akurat nie problem - albo brak śrubek, albo tylko kilka, po czym odchodzi częśc obudowy na danym elementem / cała pokrywa serwisowa (jak w Elitebookach) dająca dostep do RAM, dysku, chłodzenia procesora, Wi-Fi, BT

 

Całość będzie na bank na SSD pod SATA3 / M2 (nie wiem czy tu NVME jest dostępne), RAIDa więc nie planuję wychodząc z założenia, że raczej nic się nie stanie - a jak stanie, to nie będzie tragedii. 

Edytowane przez Łukasz Tkacz
Opublikowano (edytowane)

Jedyny plus lapka to że ma wbudowany ups, tak to same minusy. Za 1k kupisz HP DL380G7 2x L5640 (12c/24T) i zostanie jeszcze na SSD (ale na SATA2). Jeśli mu nie kupisz SSD którego nie lubi to jest to cichy serwer. Zdecydowanie lepiej się nada do developerki niż laptop czy pc. Jeśli tower to jest ewentualnie Dell T320 za 1.1k (tylko nie pamiętam jak on był głośny).

Edytowane przez Ponury Typ
Gość Łukasz Tkacz
Opublikowano

@Ponury Typ patrząc na moje potrzeby, ten DL380G7 wydaje się jak walenie z haubicy do muchy - na co taki potwór na lokalne środowisko? Poza tym, raczej ciągnie konkretny prąd, a że to ma chodzić cały czas, to raczej nie jest to plus. 

Opublikowano (edytowane)

Na początek może policzmy jakieś TCO. Bo pamiętaj że zakup to tylko część kosztów jakie będziesz ponosił.
Możesz założyć, że każdy Watt obciążenia przez cały miesiąc to około 0.50zł. Więc przykładowo laptop, który bierze nonstop min 20W to koszt 10zł do prądu co miesiąc. Natomiast taki DL380G7 w idle bierze min 100W więc to jest 50zł do prądu.

Innym ważnym czynnikiem wg mnie jest możliwość naprawy. W lapku jak walnie Ci karta sieciowa to jesteś w dup...
Dodatkowo, laptop nie ma możliwości rozbudowy. Nie ma szans na dodatkową kartę sieciową czy kontroler RAID w przyszłości. Chociaż patrząc na twoje wymagania zalecałbym min dwie karty sieciowe. Jedna WAN i druga LAN. Pewnie dałbyś radę na jednej z VLANami ale to musiałbyś mieć modem z obsługą VLAN i zarządzalny switch. Więc załóżmy, że to nie wchodzi w grę.

 

Więc co Ci pozostaje - osobiście poszukałbym czegoś w rodzaju HP MicroServer lub DELL T20. Będziesz miał pobór prądu na poziomie 30-40W w idle i przyzwoite możliwości rozbudowy. Pracują też dosyć cicho.

Spokojnie znajdziesz coś w swoim budżecie. Jedyny minus to brak awaryjnego zasilania. Jednak biorąc pod uwagę twoje potrzeby, wydaje mi się, że nie jest Ci bardzo potrzebne.

Edytowane przez davee
Opublikowano (edytowane)

Pokaż mi laptopa który bierze tylko 20W podczas pracy (i nie jest na 5W atomie).

Micro to grzejąca się suszarka. A dell T20 nie rozbudujesz.

Edytowane przez Ponury Typ
Opublikowano

Wygaszasz ekran do zera, procek i3 z serii U, 4GB RAM, SSD.

 

Co do Microserver, nie zauważyłem żeby jakoś się grzały. Raczej wszystko było z nimi dobrze. Miałem w jednej z firm dwa z pierwszej serii. Przepracowały bezawaryjnie 10lat. W lipcu jeden padł i wymieniłem oba na małe Supermicro bo były na promce.
Czemu Della nie rozbuduje? Ma 2x PCIE, więc spokojnie wrzuci sobie kartę sieciową i coś jeszcze. Miejsce na dwa dyski 3.5 cala. Wydaje mi się, że więcej nie potrzeba.

Opublikowano (edytowane)

W pierwszym poście OP napisał, że chciałby też, żeby to pełniło funkcję routera. Przynajmniej ja tak zrozumiałem na podstawie przełączenia routera w tryb modemu.

Natomiast w moim pierwszym poście napisałem, że osobiście poszedłbym w skrzynkę od HPE albo DELLa. Z racji powodów, które opisałem powyżej.

 

Co do wydajności I3 z serii U. Są to 2 rdzeniowe procki z HT. Jeśli nie będzie fanatykiem bezpieczeństwa (bo po co na domowym sprzęcie) i nie wyłączy HT, VT-d i VTx to będzie dobrze. Sam napisał, że nie będzie ze wszystkiego korzystał na raz. Jedyny problem jaki widzę to stream do TV. Jeśli będzie chciał jakiś dziwne rzeczy robić z Plexem to dobrze żeby ten komputer miał dedykową kartę grafiki( https://support.plex.tv/articles/115002178853-using-hardware-accelerated-streaming/).

 

Edytowane przez davee
Opublikowano (edytowane)

@Ponury Typ

1. Proszę byś przeczytał wszystko to co napisałem jeszcze raz lub dwa ale ze ZROZUMIENIEM.

2. W żadnym miejscu mojej wypowiedzi nie polecam i3 w wersji U. Pytałeś jaki laptop bierze 20W to Ci napisałem. 
3. Zauważ proszę, że OP napisał, że ma 1000zł i to ma być serwer domowy. Nie będzie to host z 500 VMkami. Co więcej będzie pewnie go trzymał w pomieszczeniu, w którym pracuje więc niepotrzebny jest serwer, który chłodzeniem zwieje mu kawę z biurka i będzie nieznośnie głośny (nawet w idle).

Edytowane przez davee
Opublikowano (edytowane)

Raspberry Pi + nakładka M2 i dysk ssd M2, to jest setup, który pobierze najmniej prądu i jest wystarczająco szybki pod wszystkie wymienione wyżej potrzeby, a przy tym będzie kosztował połowę jak nie mniej Twojego budżetu.  Jeśli nie masz potrzeby szybkiego/dużego I/O, to nawet można to zapakować na szybkiej karcie microsd o wystarczającej dla Ciebie pojemności, ale to już dla hardkorowych oszczędzaczy.

 

Sam osobiście mam identyczny setup z dyskiem M2. Serwer służy głównie jako serwer backupowy dla moich serwerów głównych, i nie są to tylko tradycyjne twarde backupy ale cała replikacja MariaDB i lsyncd, tak żeby w razie potrzeby mógł przejąć funkcję mastera na krótki okres czasu. Do twardych backupów i selektywnej replikacji wybranych katalogów M2 mam dodatkowo dysk zewnętrzny, który działa w trybie standby i odpala się na krótkie momenty, na ogół max kilkudziesięciu minut w ciągu całego dnia, w przypadku potrzeby zapisu ww. danych. W Twoim przypadku nie jest on do niczego potrzebny, chyba że chciałbyś sobie jeszcze backupować swój M2.

 

4 GB ramu w zupełności Ci wystarczy na kilka instancji php/mysql/node/mongodb w kontenerach dockerowych, o ile są to środowiska testowe a nie developerskie. Moja malinka na debianie (nie mylić z raspbianem) pożera obecnie 217 MB, a mam tam jeszcze spory arsenał innych przydatnych rzeczy jak chociażby domowy serwer samby.

 

I tak, zdaję sobię sprawę że odrzuciłeś malinkę z powodów wydajnościowych, i całkowicie się z tym nie zgadzam. RPI4 na prawdziwym debianiem aarch64, a nie tej tragedii w postaci raspbiana śmiga szybciej od mojego najmniejszego kimsufi na atomie N2800, którego de facto replikuje. Użycie prądu na cały ten setup jest znacząco niższe niż jakiekolwiek inne rozwiązanie zbudowane na x86_64, a za cenę malinki nie jesteś nawet w stanie zrobić setupu, który by dorównał jej wydajności, a co dopiero ją przewyższył.

 

Ale oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii, ja osobiście nie wyobrażam sobie stawiać x86_64 jako 24/7 domowy serwer kiedy jest malinka na aarch64. Musiałbym mieć strasznie wygórowane wymagania, takie które z definicji przekreślają domowość maszyny.

 

A jak już obowiązkowo chcesz się pakować w x86_64 z powodów wydajnościowych, to mini-ITX jest dużo lepszym rozwiązaniem. W okolicach 1500 zł jesteś w stanie zbudować bardzo wydajny setup np. na ryzenie 3 3200G z M2 rzecz jasna. Tyle tylko, że nie ma tutaj już żadnej mowy o dobrym zużyciu energii, ale za to dostajesz faktyczną wydajność, a nie kaszankę w postaci laptopa, która ani nie jest wydajna, ani energooszczędna.

Edytowane przez Archi
  • Lubię 2
Opublikowano (edytowane)

@davee

Czyli to:

14 godzin temu, davee napisał:

Co do wydajności I3 z serii U. Są to 2 rdzeniowe procki z HT. Jeśli nie będzie fanatykiem bezpieczeństwa (bo po co na domowym sprzęcie) i nie wyłączy HT, VT-d i VTx to będzie dobrze. Sam napisał, że nie będzie ze wszystkiego korzystał na raz. Jedyny problem jaki widzę to stream do TV. Jeśli będzie chciał jakiś dziwne rzeczy robić z Plexem to dobrze żeby ten komputer miał dedykową kartę grafiki( https://support.plex.tv/articles/115002178853-using-hardware-accelerated-streaming/).

 

nie jest polecaniem i3. AHA.

 

Kolejna sprawa że hardwarowe enkodowanie/transkodowanie w plexie to padaka. Musisz mięć przynajmniej najnowszy procek od intela albo quadro p2000 (ewntualnie GTX 1660 TI z hackiem sterowników) żeby to jakoś wyglądało. A i tak dynamiczne sceny szybko zmieniają się w pixeloze. A przy integrach typu HD3000/HD4000 + to materiał wideo zamienia się w kilkanaście pikseli. Do tego dochodzącą problemy z kolorami przy HDR i 4K. Prawda jest taka, że jeśli twój materiał nie jest natywnie wspierany przez plexa (bezpośredni streaming pliku wideo do apki) to najlepiej żeby serwer sobie go obrobił w wolnej chwili do pasujących mu formatów. A jeśli nie chcesz tego robić to musisz się liczyć że będzie potrzebne mocne cpu do transkodowania na żywca. A im lepszej jakości materiał wideo tym więcej potrzeba mocy cpu.

 

@Archi teoretycznie w cenie nowego PI z budą która ma wiatrak jesteś w stanie kupić Dell R210 który ma więcej mocy ale osobiście bym go nie brał. Natomiast Pi jest super jeśli się zwyczajnie nie ma miejsca a load nie będzie duży.

 

W sumie jeszcze ostatnio widziałem na ebayu DL380p G8 w okolicach 1.4k. Do niego można wsadzić 2x E5 2630L v2 (albo od razu z tym kupić) które będą jeszcze bardziej oszczędne niż te L5640. A sam serwer też jest mega cichy jak na serwer rackowy (wentyle w idlu są na 8%-12% przy cichych ustawieniach akustyki w biosie - tylko trzeba kupować dyski które lubi HP). A możliwości rozbudowy serwera (w raz rozwijaniem się laba) są ogromne.

Edytowane przez Ponury Typ
Gość Łukasz Tkacz
Opublikowano

Dzięki za dodatkowe opinie, w szczególności dla @Archi bo wydaje mi się, że najlepiej odebrał o co chodzi w moich potrzebach. Może je źle opisałem w pierwszym poście, więc doprecyzuję:

 

  • dokery itd. - tylko na potrzeby WŁASNE, to nie będzie wychodziło na świat. Pracuję zdalnie i to ma robić za moje lokalne środowisko do pracy. Obecnie takie środowisko mam na MBP 15 2018, tyle że natywnie (brew) zamiast dokera, bo doker na MacOS ssie tak samo jak ssie i na Windowsie
  • nie potrzebuję gigantycznej wydajności, bo to by leżało odłogiem, wolę w tej samej cenie mieć procek na niższym procesie technologicznym, niż starego na np. 32 nm - jasne, ciągle bardzo wydajne, ale nieadekwatne do takich potrzeb. Kiedyś pracowałem na elitebooku 8470p, i5 3-gen z 2 rdzeniami / 4 wątkami i to do mojej pracy też było ok, po co więc pchać się w "wincyj rdzenióf"? 
  • nie potrzebuję dwóch kart sieciowych - lap/pc będzie wpięty zwyczajną RJ45 po 1 GBit z modemem UPC, gdzie mam łącze 300/30 Mbit
  • zależy mi na tym, aby spełniał kilka zadań, czyli non stop właśnie ten lokalny DNS/DHCP + PiHole/Adguard Home, w czasie pracy docker, po niej w wolnych chwilach streaming

 

@Archi RPI4 z radiatorem i budą z wentylatorkiem na debianie serio wystarczy? Nieco poczytałem jego recenzji i jasne, w porównaniu do Rpi 3 jest ogromny skok wydajnosci pod wieloma względami, niemniej i tak się wahałem, bo jakiś ultrabook z prockiem 4/5/6gen nawet ULV to nadal inny poziom, dlatego dosyć mocno brałem je pod uwagę. 

 

Opublikowano (edytowane)

@Ponury Typ RPI4 jest w okolicach 270 zł za nówkę z 4 GB. Buda i wiatrak to dla mnie overkill dla malinki, wystarczy zwykła obudowa za 22 zł i 3 pasywne radiatorki w okolicach pozostałych 6-8 zł, całość 300. W tej cenie znalazłem wyłącznie della R210 z i3-540 - różnica w zużyciu prądu między tym dellem, a malinką jest tak duża, że nawet nie warto jej tutaj przytaczać. Co więcej, jestem nawet gotów stwierdzić, że malinka byłaby szybsza w wielu z tasków OPa, z powodu 2 dodatkowych rdzeni. Nigdy bym się nie zdecydował pchać w używane, energochłonne trupy na x86_64 do domu, chyba że masz prąd za free, to stawiaj koparki zamiast serwerów ;).

 

@Łukasz Tkacz nie wiem czy wystarczy, bo to w dużej mierze zależy od tego co rzeczywiście będziesz na tych dockerach robił, ale dla odpalenia kilku kontenerów, które głównie stoją sobie w idle, a czasem puścisz jakiś request do testów, to ja serio nie widzę tutaj potrzeby wyższej wydajności niż 4 rdzenie na tych 1.5 GHz + 4 GB ramu. Upewnij się tylko, że wszystkie twoje obrazy działają na arm/aarch64, bo emulacja, o ile jest możliwa, to jest jednym z tych caseów, z którymi malinka sobie średnio radzi.

 

I dalej twierdzę, że jak już się uprzesz na x86_64 pomimo mojego przekonania, że nie będzie to potrzebne, to powinieneś przynajmniej pójść w mini-ITX na najnowszym Ryzenie, a nie jak koledzy wyżej proponują w desktopowe intele z okropną wydajnością na starożytnych generacjach. Ja mam malinkę i sobie ją bardzo chwalę, ale rozumiem jeśli ktoś powie mi, że mu nie wystarcza, tak długo póki nie będzie twierdził że intel i3 z pierwszej generacji jest lepszym wyborem.

 

Tak jak napisałem, miałem bardzo podobne potrzeby, tyle tylko że backupowe, i również pomimo moich obaw, że malinka w życiu nie nadąży z real-time replikacją SQL i plików produkcyjnej maszyny, bardzo pozytywnie się zdziwiłem, a na prądzie zarobiłem już pewnie co najmniej na kolejną, biorąc pod uwagę porównanie z jakimkolwiek x86_64.

Edytowane przez Archi
Opublikowano

Nawet jeśli sama moc obliczeniowa to sprawa drugorzędna, warto wziąć możliwie najnowszy procesor, bo to się wiąże z jego o wiele lepszymi dodatkowymi funkcjami. Wspomniałeś o streamingu, więc na przykład przydatne może być sprzętowe dekodowanie x265.

  • Lubię 1
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z forum, wyrażasz zgodę na: Warunki użytkowania, Regulamin, Polityka prywatności.