Skocz do zawartości

Poziomecki

Użytkownicy
  • Postów

    573
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Odpowiedzi opublikowane przez Poziomecki

  1. 4 godziny temu, Mruczek napisał:

    A czemu to dla Ciebie jest ważne? Pytam serio i z ciekawości. Dywersyfikacja geograficzna, czy liczysz na nieco lepszy routing z Twojej lokalizacji?

     

    Dywersyfikacja geo. Mam po prostu Warszawe, Olsztyn, Dojczland i potrzebuje czegoś z południa.

  2. 22 godziny temu, Pawel_15 napisał:

    Łódź rozumiem traktujemy na równi z Warszawą?

     

    Tak. Chodzi mi o okolice Krakowa, np. Katowice, Częstochowa. W tym kierunku.

     

    @Juvenito o dzięki, szukałem tej firmy, ale nie mogłem znaleźć oferty.

     

    @theqkash nie no weź... :D Szanujmy się :)

  3. Słuchajcie bo tak przeglądam oferty serwerów VPS i albo północ polski albo Warszawa, znacie może jakieś firmy, które zaoferują powiedzmy w przedziale cenowym 15-30zł jakieś VPSy z lokalizacji południowej Polski? Np. Kraków? Nie musi być jakaś rakieta 1vcpu 1-2gb ram.

  4. 2 godziny temu, patrys napisał:

    Musi mieć jak najmniejsze opóźnienia by miało szansę działać wydajnie.

    No chyba, że wydajność nie jest wymagana to wtedy możesz kombinować ale nie przekrocz tych 50ms ; )

     

    wiesz co opóźnienie czy spadek wydajności przeżyję, bardziej myślę nad takim failover że każdy "node" będzie mimo to pracował.

  5. 8 godzin temu, kafi napisał:

    Galera to nie jest synchronizacja „w tle”, tu każda aktualizacja jest propagowana na wszystkie węzły klastra i dopiero wtedy potwierdzana klientowi (czasem kończąc się komunikatem o konieczności restartu transakcji).

     

    Przy rozłożeniu jej geograficznie i dobrych łączach będzie działać dość stabilnie, ale koszmarnie wolno.

     

    Ja miałem z wydajnością tego nawet problem przy serwerach w różnych dc w ramach francuskiego ovh, flow control mocno przymulał całość. 

     

    Dzięki za informacje. A duże bazy miałeś rozlokowane?

  6. Mam pytanie czy ktoś testował albo najlepiej ma produkcyjnie zrobiony galera cluster w różnych krajach?

     

    Na razie mam postawiony w home-labie, ale z racji że serwery są rozsiane po różnych lokalizacjach myślałem o tym by skrócić czas wykonywania zadania i męczeniu jednego serwera o zsynchronizowaniu np. 3 serwerów w różnych państwach aby każdy dobijał się do swojej bazy a w tle by się dane synchronizowały.

     

    Czy coś takiego działa stabilnie jeśli chodzi o opóźnienia między lokalizacjami?

  7. 22 minuty temu, Damian82 napisał:

    Przeglądam sobie Państwa ofertę i nie mogę zrozumieć jednej rzeczy, Mianowicie:

    4 vCPU (20 GHz).

    Rozumiem, że maksymalne taktowanie pojedynczego rdzenia  wynosi 5Ghz, ale od kiedy to się rdzenie mnoży razy taktowanie procesora. 

    Trochę to wprowadzanie klienta w błąd.

     

    Typowy marketing dla laików. Podane jako suma prędkości procesorów :)

    • Lubię 1
  8. 1 minutę temu, Tweedlex napisał:

    Nie zmienisz już głównego regionu. Tylko w głównym regionie masz dostępne te darmowe usługi. Nie polecam także zakładać nowego konta bo bardzo na to zwracają uwagę i blokują obydwa konta a później uniemożliwiają ponowną rejestrację. Jeśli w twoim regionie nie ma już np. wolnych instancji A1 Ampere to raczej już przepadło. Niby raz na jakiś czas robią dodanie zasobów ale jest to bardzo rzadko.

     

    Warto też pamiętać, że w mocno obłożonych regionach bardziej zwracają uwagę na abuse instancji i lubią je wtedy blokować.

    Zawsze można założyć na żonę, matkę, dziadka :)

  9. 6 godzin temu, psz napisał:

     

    Może jestem beztroski przez istnienie Let's Encrypt, ale sądzę, że publiczny certyfikat jest najelegantszym rozwiązaniem, bo nie trzeba bawić się w prywatne CA i instalować certyfikat na końcówkach. Let's Encrypt (i inne) po prostu działają out-of-the-box na każdym systemie/przeglądarce/konsoli/tosterze wyjętym z pudełka.

     

    Bardzo dużo firm i organizacji stosuje własne CA i własne certyfikaty do sieci odizolowanych i wewnętrznych. Nie jest to nic złego a bardzo często rozwiązuje to naprawdę bardzo dużo problemów.

     

    @Spoofyoczywiście że można, ale trzeba to monitorować moim zdaniem (ważność certów) bo jak "coś" pójdzie nie tak to jest problem i bardzo często jakiemuś kierownictwu które jest nietechniczne nie wytłumaczysz dlaczego wszyscy dostali żółty trójkąt i że to wcale nie jest atak hakjerów. Własne CA na wirtualce i ogarnięcie tego to nie powinno zająć dużo czasu na ustawienie a zwłaszcza że bardzo dużo jest oprogramowań open source, więc koszt wynosi 0zł.

     

    Rozwiązań jak widać jest wiele. @Kaziupowinieneś rozpisać sobie tak naprawdę rozwiązania, rozplanować, spisać za i przeciw i wybrać na spokojnie rozwiązanie. Możesz nawet jak potrzebujesz na szybko pobawić się w LE a później po prostu ewentualnie przetestować inne rozwiązania na jakiejś testówce.

     

    @Kaziu przekierowanie ustawisz po prostu na serwerze DNS gdzie masz domenę podpiętą ustawiając rekord A na wewnętrzny 192.168.1.xxx. Wszyscy z sieci będą przekierowywani na ten adres. Sprawdź tylko czy nie koliduje to z jakimiś rekordami w pihole.

    • Lubię 1
  10. 2 godziny temu, kix napisał:

    1. Kupić domenę lub jesli jest istniejaca to jej uzyc.
    2. Kupic hosting/serwer wspierajacy letsencrypt wystawiajacy wildcardy.
    3. Podpiac domene do hostingu i skonfigurowac wystawianie wildcarda.
    4. Do domeny dodac rekord A owncloud.domena.pl. kierujacy na 192.168.X.X - czyli adres IP nextclouda w sieci lokalnej.

    5. Skopiowac certyfikat z hostingu na serwer lokalny i zainstalowac do ownclouda razem z subdomena.

    Jak serwer lokalny ma dostep do internetu to teoretycznie mozna pominac posiadanie hostingu, zainstalowac tam acme2 do letsentencrypta i tylko kupic domene u jakiegos dostawcy, ktore daje do domeny opcje uzywania jego nameserverow.

    Uzytkownicy beda mieli i certa i dostep po domenie.

    Tansza opcja to po prostu wyslac wszystkim pracownikom obecny cert z ownclouda i niech go dodadza do zaufanych.

     

    Jeden minus tego patentu. Musisz co te 2-3 miesiące przekopiowywać certyfikat z hostingu.

     

    Już lepiej kupić 29zł / rok na jakiś cert, który będzie na rok. Koszt mniejszy roczny niż takiego hostingu i mniej zabawy.

     

    Darmowym rozwiązaniem może być jedynie własny urząd certyfikacji wewnątrz sieci i wystawienie certa np. na 10 lat i po problemie.

     

    Pytanie do autora jeszcze czy samopodpisany certyfikat ci nie wystarczy. Raz użytkownicy tylko zaakceptują wyjątek i tyle.

    • Lubię 1
  11. U mnie to wygląda tak:

     

     

    auto lo
    iface lo inet loopback

    iface enp6s0 inet manual

    auto vmbr0
    iface vmbr0 inet static
            address 192.168.1.20/24
            gateway 192.168.1.1
            bridge-ports enp6s0
            bridge-stp off
            bridge-fd 0

     

    obraz.thumb.png.fb3c5839886a22ecc252d2a89fb143b7.png

     

     

    Tylko że w sieci lokalnej. U ciebie na pierwszy rzut oka widać drugi bridge, który nie jest zmostkowany z portem. Rozumiem że leciałeś według jakiegoś poradnika. Masz link?

    A co do maców to chodzi o to że jak tworzysz VM to z automatu leci losowy mac address. W OVH przykładowo dla każdego dodatkowego IP musisz wygenerować mac i je wklejać w ostatnim polu w zakładce network przy konfiguracji VM.

  12. Tak naprawdę z racji tego że nie zrobiłeś backupu własnych plików możesz mieć pretensje tylko do siebie. Zawsze klient powinien trzymać kopie swoich plików u siebie i je aktualizować. Ja sobie nie wyobrażam w 100% powierzyć swoje dane firmie zewnętrznej.

     

    A co w przypadku sytuacji jak ostatnio miało OVH gdzie spłonęła większa część datacenter i dane klientów poszły "z dymem"? Na takie sytuacje nie są przygotowane firmy, które nie zapewniają kopii na zewnętrznej lokalizacji.

     

    Także powinieneś mieć pretensje głównie do siebie za brak plików. Tak to byś zabrał zabawki i przeniósł się gdzieś indziej.

    • Lubię 5
  13. 14 godzin temu, Rafiki napisał:

    hestia cp to fork vesta cp - działa lepiej, bezpieczniej,  stabilniej, ma więcej opcji natywnie (jak multi-php, przeglądarka plików w panelu a nowy design panelu jest już od dawna, długo można by wymieniać) ale przede wszystkim jest aktualizowana na bieżąco i praktycznie w ciągu kilku dni od zgłoszenia bugów przez społeczność na githubie jest już nowa wersja - panel skutecznie tworzy społeczność a nie jeden developer z Rumuni (;
    Hestia jest kompatybilna z Vestą więc migracja jest bezbolesna. Od siebie mogę polecić, po przejściu z vesty nie ma głupich problemów, które tworzyły się same z siebie jak przez złe parsowanie plików podczas ich generowania itp.
    A co do ISPconfig to wiadomo ,że chyba najpewniejsza opcja ale jednak do ustawienia wszystko samodzielnie na co często nie pozwala czas.

    PS. przed chwilą u mnie na jednym z zapuszczonych serwerów odnalazłem jeszcze veste - jak się okazało, zaktualizowana do wersji która przedstawiłeś w screenie, mimo wyłączonych aktualizacji ;) na szczęście nic tam nie ma.

     

    Niestety wszystko mam na centosach a hestia go nie wspiera teraz doczytałem

  14. Ja znam te panele, ale vesta jest o tyle prosta że konfiguruje sobie wszystko jedną komendą i tyle. Nie korzystam z jej 90% funkcji. Potrzebuje tego w sumie jako instalatora i auto konfiguratora + coś wyklikać można przez przeglądarkę zamiast ssh.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z forum, wyrażasz zgodę na: Warunki użytkowania, Regulamin, Polityka prywatności.