Od początku to na porażkę wyglądało. Która normalna firma, odcina się całkowicie od systemu, z którego korzysta 4000 partnerów? Tłumaczenie: "bo to zupełnie nowy system" - no i co z tego? To nie da się przeźroczystego API zrobić, "przelotek"? Nie chodzi o "zupełnie nowy system", tylko brak doświadczenia osób zarządzających procesem produkcyjnym. Żenada. Mieli tyle czasu na przeprowadzenie testów migracji, a jest tyle błędów? Totalna amatorszczyzna. Za przestoje, błędy, problemy, nie usłyszałem ani "przepraszamy za niedogodności", ani "pocałuj nas pan w d***".
W ofercie mają VPS i dedyki. Kto chętny na ochotnika sprawdzić "jakość"?