Samoczynny off komputera + inne

[Pawel_15]

Specyfikacja komputera:

- procesor Intel i5 3750

- płyta G1 Sniper M3

- grafika Asus GTX 750Ti

- SSD Samsung 850 EVO 250 GB

- HDD Samsung F3

- RAM kingston 2x4GB + 2x8GB (4x1333 MHz, CL9)

- System  Windows 10 PRO

- Zasilacz Chieftec 500W

 

Objawy: Po uruchomieniu się systemu i załadowaniu wszystkich programów i sterowników losowo odcina mi zasilanie. Nie następuje restart tylko włączenie komputera i muszę go włączać ponownie, czasami kilka razy pod rząd, zazwyczaj raz. Kilka razy odcięło zasilanie na ekranie logowania W10 (tam gdzie się pin podaje). Dość irytująca sytuacja gdyż nie wiadomo czy można zaczynać prace na kompie czy czekać do pierwszego wyłączenia. Dodatkowo od pewnego czasu występuje problem z myszką (Gigabyte M6900) która częściej się nie uaktywnia niż działa poprawnie. Po uruchomieniu systemu jest brak kursora na ekranie a sama myszka nie daje żadnych efektów świetlnych potwierdzających jej działanie. Obecnie jest podłączona do przedniego gniazda USB i nie jeden raz kilkukrotne odłączenie i ponowne podłączenie jej sprawia że zaczyna się świecić i działa poprawnie. Oprogramowanie producenta nie sugeruje żadnych ale w jej działaniu.

 

Podstawowe elementy komputera takie jak procesor, płyta główna, dwie kości RAM są z 2012 roku. Karta graficzne chyba z 2015 roku, zasilacz z poprzedniego komputera z roku 2007. Dysk SSD zdaje się sprzed dwóch lat, HDD pewnie nieco starszy. Najnowszym elementem są dwie kości RAM 2x8GB bo z grudnia zeszłego roku. 

 

Dodatkowo ostatnimi czasy coś (któryś z trzech wiatraków zapewne) strasznie głośno wyje i powoduje na tyle silne wibracje że stojąca na biurku butelka wody mineralnej je odczuwa. 

Wycie było pierwsze, problemy z myszką w drugiej kolejności i teraz odcinanie zasilania. gdzie szukać przyczyny?

 

Jeżeli ktoś zasugeruje zmianę W10 na W7 i część problemów zniknie to ma browara na najbliższym meetingu RN  

 

P.S Chłodzenie procka na dodatkowym wielkim cudaku Xigmatek Gaia (rocznik 2012), oryginalny wiatrak leży niewykorzystany.

[Suspect]

Zakładam, że wszystkie temperatury zostały przez Ciebie dokładnie zbadane pod maksymalnym obciążeniem. W związku z tym, pierwsza moja myśl to niestabilne działanie zasilacza. Jeżeli dostarczone napięcie czy prąd nie są stabilne, skutki mogą być bardzo różne a na pozór mogą wręcz sugerować software. Najczęstszy objaw to właśnie wyłączanie się komputera ze względu na zadziałanie zabezpieczeń. Warto też wziąć pod uwagę to, że ten zasilacz ma już 12 lat i parametry jego pracy mogą znacznie odbiegać od tego co zakładał producent. Sugeruję więc w celach testowych podmienić zasilacz.

[Pawel_15]

Sprawdziłem napięcia w programie HW Monitor i o ile napięcia i temperatury na płycie głównej wyglądają stabilnie to już na procesorze mam dość mocne wahania. Proszę wybaczyć ale nigdy nie byłem orłem z zakresu napięć (i fizyki w ogóle) i nie wiem czy to ma jakieś znaczenie...  Na procesorze/rdzeniach mam regularne skoki z 1026 V do 1216 V, jedyne działa to program monitorujący i Chrome. Temperatury w okolicy 32 stopni. Pozostałe parametry są ustabilizowane, temperatury niskie i nic nie wskazuje aby coś mogło być nie tak. 

[Suspect]

Prawidłowości działania zasilacza nigdy nie ocenia się na podstawie wskazań czy testów udostępnianych przez software. Wszelkie napięcia które widzisz w różnego rodzaju programach traktuj jako ciekawostkę, nie jako wartości którym należy ufać. Warto też dodać, że prawidłowe działanie zasilacza to nie tylko odpowiednie napięcia. Najszybszą i najprostszą metodą jest podmiana zasilacza na inny. W celach testowych, nie musi to być zasilacz o podobnej mocy. Do uruchomienia tego komputera wystarczy nawet 350W.

 

Sprawdź też czy na płycie głównej nie ma widocznych żadnych uszkodzeń. W szczególności czy żaden kondensator nie jest wybrzuszony.

[spex]

18 godzin temu, Pawel_15 napisał:

Dodatkowo od pewnego czasu występuje problem z myszką (Gigabyte M6900) która częściej się nie uaktywnia niż działa poprawnie. Po uruchomieniu systemu jest brak kursora na ekranie a sama myszka nie daje żadnych efektów świetlnych potwierdzających jej działanie. Obecnie jest podłączona do przedniego gniazda USB i nie jeden raz kilkukrotne odłączenie i ponowne podłączenie jej sprawia że zaczyna się świecić i działa poprawnie. Oprogramowanie producenta nie sugeruje żadnych ale w jej działaniu.

Mam z tą myszką to samo.

[Pawel_15]

Hmm, jakieś pomysły na rozwiązanie tego problemu? 

[vjdj]

Przyjrzyj się również kondensatorom na płycie głównej czy nie są popuchnięte.

Podmień zasilacz na początek.

Edytowane 2 Lutego 2019 przez vjdj

[Pawel_15]

Sprawca całego zamieszania na 95% odnaleziony

 

Stary wiekowy HUB USB zakupiony w okolicach roku 2002 albo 2003. Po jego odłączeniu problemy z odcinaniem zasilania póki co ustąpił - kilka prób uruchamiania systemu i bez problemów póki co. Pozostaje jeszcze kwestia dlaczego nie chce na starcie widzieć myszki. Z wyciem sobie poradzę