Jeżeli mieliście u nich obsługę przelewów bankowych, zobaczcie kto wam wypłacał pieniądze. Nie Homepay tylko BlueMedia S.A. - Od kilku miesięcy obsługę przelewów bankowych delegowali innej zewnętrznej firmie. Aby wyegzekwować pieniądze od BlueMedia nie powinno być z tym żadnego problemu ponieważ homepay ich nawet nie dotykał, a wyłącznie otrzymywał wynagrodzenie prowizyjne za cały ruch który szedł za ich pośrednictwem.
Muszę was trochę zmartwić, ponieważ obowiązkowe ubezpieczenie dla biur płatniczych tyczy się wyłącznie instrumentów finansowych - przelewy bankowe oraz Paysafecards. SMS Premium nie są środkiem płatniczym, tylko zwykłą usługą. Mylnie jest to nazywane "płatności SMS" ale w rzeczywistości wcale tak nie jest.
Aby to zobrazować, Sprzedawca - czyli np. właściciel gry internetowej "sprzedaje" treści multimedialne do agregatora płatności (wystawia mu fakturę którą agregator opłaca), a ten następnie robi to samo tylko wystawią ją dla operatora. Czyli operator "odkupuje" "treści multimedialne" od agregatora który je kupił wcześniej od swojego partnera. I operator na końcu sprzedaje to Swoim klientom przez co cena końcowa zawiera VAT czyli np. 25 zł netto + 5,75 zł VAT (30,75 zł brutto).
Sprzedawca otrzymuje standardowo 50% wartości sms netto czyli 12,50 zł netto + VAT. Wartość netto jest podstawą do wyliczenia podatku dochodowego.
Przy przelewie bankowym lub PSC które pełni funkcje pieniądza elektronicznego przy płatności na np. 100 zł to dla sprzedawcy jest to wartość brutto. W zależności czy jest płatnikiem VAT, musi od 100 zł wyliczyć VAT (18,69 zł), i od pozostałej kwoty płaci dochodowy.
Jeżeli Homepay nie wypłacił wam wynagrodzenia za PSC to jak najbardziej podlega to pod ubezpieczenie BUP. SMS Premium - nie.
Rozliczanie SMS Premium za pomocą umów o dzieło to podkładanie pod siebie bomby o zapóźnionym zapłonie. ZUS na 99% upomni się o te pieniądze w najpóźniejszym możliwy terminie (czyli po ok. 5 latach). Im się nie spieszy, a odestki za zakwestionowane umowy o dzieło które powinny być zleceniem są na poziomie 14% rocznie.
UMOWY O DZIEŁO PRZY SMS PREMIUM TO PIC NA WODĘ
Według nich "dziełem" jest wygenerowanie raportu PDF który zawiera wszystkie transakcje.. Litości.. To jakby paragon w lidlu również był dziełem. Cashbill na tej płaszyźnie poległ, dotpay też i każda inna szanowana firma nie rozlicza w ten sposób klientów prywatnych. Otrzymując "płatności sms" ma to znamiona zorganizowanej działalności gosp. co wymaga jej rejestracji. Nie ma, nie było i nie będzie możliwości tego ominięcia ponieważ wykonywane czynności są charakterystyczne dla umów zlecenie w których są odtrącane składki ZUS. A czemu prowiderzy tak nie rozliczają swoich klientów prywatnych? Bo im to się nie opłaca ponieważ przy umowach zlecenie część składek ponosi pracodawca oraz pracownik. Oraz przeogromna ilość biurokracji która skreśla sens biznesowy tego rozwiązania.
W najlepszej sytuacji są osoby uczące się, zarejestrujcie firmę w jakimś inkubatorze przedsiębiorczości będziecie się posługiwać ich firmą do przyjmowania płatności, gdzie oni wypłacą wam pieniadzę za pomocą umowy zlecenie. Ważni uczniowie są zwolnieni z składek ZUS. Każde inne rozwiązanie skazuje was na problemy które będą tylko odłożone w czasie. ZUS-owi się nie spieszy !!!!
Albo najlepiej załóżcie własną działalność gosp. - nie jest to trudne.
