Skocz do zawartości

Pawel_15

Użytkownicy
  • Postów

    645
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    61

Odpowiedzi opublikowane przez Pawel_15

  1. 10 godzin temu, gb1 napisał:

    Tutaj mam inne zdanie, bywalcy WHT to w większości grupa mocno ekonomiczna, kierująca się w szczególności ceną, a według mnie to jest właśnie grupa docelowa firmy która kupiła WHT. Można dyskutować, jednak jestem mocno przekonany, że poprzez zaoferowanie ciekawej oferty cenowej (nie koniecznie technicznej) dla tego segmentu rynku utracony wizerunek ze względu na WHT szybko pójdzie w zapomnienie. Uważam że kupno WHT było bardzo dobrym posunięciem, jakkolwiek zostało to rozegrane. 

    Nie zgadzam się. Bywalcy WHT to byli także ludzie którzy byli mniej lub bardziej luźno związani z tematyką hostingu i niejednokrotnie tworzyli społeczność która wymieniała opinie na różne tematy, czasem życiowe niezwiązane z hostingiem. Ta społeczność została spacyfikowana, wyrzucona z forum i założyła swoje, nowe i niezależne. A bez społeczności żadne forum nie będzie istnieć. Społeczności botów i spamerów nie liczę :)

    • Lubię 1
  2. 5 minut temu, Desavil napisał:

    A może OVH chce w ten sposób zachęcić Polaków do zakupu serwerów w polskiej lokalizacji.

    Jeżeli sieć DC WAW nie ma jakiegoś mocnego wpływu na RBX i inne francuskie to może im zależeć na tym żeby Polacy kupowali w PL. Mniej DDoSów i innych domorosłych hakierów na ich głównej sieci. Inaczej - PL to trzeci świat, niech mają taniej ale niech nie zbliżają się za bardzo do naszej sieci szkieletowej we FR. Będziemy mieli spokój, mniej problemów etc.

  3. 5 godzin temu, chmiel0ne napisał:

    Ja tam nie daję dostępów do matek czy coś, tylko np daję sprzęt i mówię "postaw to i to, ma to tak i tak działać" i albo kolo się odnajdzie w terenie albo nie. Jeżeli coś nie wyszło to przedstawia wnioski dlaczego, z czym ma problem. Cały czas w czasie testów tej osoby ma dostęp "do nas" czyli może zadać pytanie itp.

     

    Lepiej zadać ekipie absurdalne pytanie niż spieprzyć coś na produkcji. 

    To chyba najlepsza weryfikacja wiedzy osoby która stara się o dane stanowisko. W CV można napisać praktycznie wszystko a dopiero taki egzamin weryfikuje zgodność stanu faktycznego ze stanem w CV. Może też być taka sytuacja że pojawi się problem czy zajawka do rozwiązania której nie będzie w CV (znajomość problemu) a dany kandydat poradzi sobie z tym bez problemu co będzie skutkowało +5 w oczach pracodawcy.

  4. @rafal.kusmider, @dhosting.pl pozwolę sobie tutaj zapytać o jedną rzecz związaną z wykorzystywaniem przydzielonych zasobów. W dpanel.pl w zakładce statystyki serwera widzę regularne skoki wykorzystania zasobów które są najbardziej widoczne na jednogodzinnym wykresie. Średnie wykorzystanie procka oscyluje powiedzmy pomiędzy 100 a 200 MHz i nagle bach, strzał na 2.5 GHz i dalej znów średnia z przedziału 100 a 200 MHz. Z dyskami i siecią wygląda podobnie aczkolwiek skoki nie są od siebie uzależnione to znaczy skok zużycia procesora nie oznacza w tym samym momencie skoku użycia dysku czy sieci i na odwrót. Pytanie brzmi - czy te skoki pokazują stan mojego konta czy jakąś średnią dla całego serwera? Nie trzymam nic ciężkiego, nie wykonuję żadnych extra zadań cron czy innych poleceń które mogłyby tak mocno punktowo wysysać zasoby. Nie zauważyłem również spadku wydajności dla konta, subkont i jakiejkolwiek ze stron którą trzymam. Ciekawią mnie te nagłe krótkie skoki, mają miejsce zarówno w środku dnia jak i nocy.

  5. Czy tylko ja odnoszę wrażenie że RN zostało odkryte przez różnorakie nabijacze postów i osoby mające wiele do powiedzenia w każdym temacie i które póki co się z tym jeszcze jakoś kryją?

    Bo zaczynam odnosić właśnie takie wrażenie że zaczynają się tutaj takie osobniki dość masowo pojawiać ale jeszcze się jakoś kryją ze swoimi zamiarami jakimi będzie odpowiedź w każdym temacie i zaśmiecenie forum zerowymi opiniami czy linkami. Jest coś na rzeczy czy zaczynam być przewrażliwiony?

  6. Za pewnymi wyjątkami sam traktuję darmowe oprogramowanie za... darmowe :) Z czego to wynika? Wydaje mi się że z przekonania (nie wiem czy aby do końca słusznego) że skoro za coś płacę to jest to coś lepszego, bardziej wartościowego. Darmowe to darmowe - ktoś daje i zabiera jak chce. W przypadku płatnego to już sprawa wygląda inaczej.

     

    Kilka postów wyżej padło porównanie dwóch programów graficznych i pakietów biurowych. Po jednym darmowym i jednym płatnym. Z czego wynika przekonanie że płatne są lepsze? Z tego że skoro płace to wymagam? Że jak płace to otrzymuję lepszy i bardziej dopracowany produkt? Lepsze tutoriale i poradniki? Czy może jest tak że płacę za marketing który ma mnie przekonać albo utwierdzić słuszność dokonania zakupu płatnego oprogramowania? :)

     

    Na własnym przykładzie - na co dzień korzystam i z pakietu Office 365 i Photoshopa. Za oba płacę powiedzmy nieduże pieniądze. Z obu programów korzystam od początku przygody z komputerem. Kiedyś kosztowały jak dla mnie prawdziwą fortunę i nie mogłem sobie pozwolić na ich kupno - dziś mogę korzystać z pełnego pakietu w pełni legalnie nie wydając kilku pensji :)

     

    Jaki związek ma powyższe z certyfikatami SSL? Moim zdaniem duży - chyba trafnie opisałem kierunki myślenia jakimi można się kierować podczas wyboru między płatnym a darmowym certyfikatem. Płacę - wymagam, mam gwarancję, opiekę marketingowca który będzie zapewniał że dobrze robię, poczucie że korzystam z dobrego sprawdzonego i bezpiecznego oprogramowania. Nie płacę - dziś jest, jutro ni ma. Ktoś coś daje a jutro może zabrać, nie mam gwarancji, nie mam pewności i poczucia stabilnego działania i bezpieczeństwa i nie świszczy mi do ucha żaden garniak z marketingu :)

     

    Tak to mniej więcej działa. Mam świadomość że nawet często darmowe oprogramowanie jest i lepsze i popularniejsze. Czasem z takiego korzystam. Ale często ulegam podszeptom świszczącego marketingowca. Ważne też jest to czy są i jakiej są jakości różne poradniki. Dla wielu to bardzo ważne czy jest prowadzone wsparcie zarówno przez producenta jak i grupy użytkowników.

  7. 10 minut temu, otlet napisał:

    Ja powiem szczerze, że trochę już archaicznie podchodzisz :D Spróbuj .NET C# (wraz z kombajnem o nazwie Visual Studio 2017) :D Ja tam bez znajomości C# szybko zrobiłem w miarę responsywną aplikację (przy technologii WPF).

     

    Zawsze jeszcze masz JAVA, Python+QT, czy tonę innych możliwości :D

    Wiem że archaicznie :) Bazuję na tym co znam i na czym kiedyś pracowałem. Pierwszy kontakt z programowaniem to był MS Visual Basic 6 który był opisany i dołączony do kiedyś dobrej gazety Komputer Świat. Potem były próby z VB w Excelu i inne takie :)

     

    Zainteresował mnie ten Lazarus - IDE. Mając po tylu latach przerwy znikome pojęcie co było co to jakie książki/poradniki/tutoriale będą pod ten program? Chyba że można tworząc nowy projekt wybrać konkretnie w jakim języku ma być pisane to wtedy nie będzie chyba problemu :)

     

    Pod skromne i proste aplikacje okienkowe jaki język programowania byłby dla zielonego lepszy?

     

     

  8. Z innej beczki - po kilku latach przerwy chciałbym wrócić do tematu programowania (prostych aplikacji w jednym okienku :) ) w trybie graficznym. Pamiętam że lata temu do wyboru był Delphi i C++ Builder do których na Helionie było pełno książek jak się nauczyć programowania nie mając o tym zielonego pojęcia :)

    Chcąc pobrać darmowe wersje tych edytorów natrafiłem na pewne trudności wynikające z tego że oba programy zostały wydane około 10 lat temu i są albo niedostępne do pobrania albo na W7 nie chcą działać. Technika programowania na pewno od 2007 roku poszła w górę więc pisanie "po staremu" też się wydaje słabe chociaż pewne rzeczy się nie zmieniły.

    Kupować super zaawansowanych programów nie chcę - podczas kompilacji wyskoczy mi błąd, edytor poleci z dysku a płyta za okno. Szkoda kasy.

    Potrzebowałbym jakieś darmowe proste rozwiązania które można wyklikać metodą drag&drop i trochę kodu dopisać. I żeby było dostępne pomoce w formie książek czy jakichś płatnych plików PDF koniecznie w rodzimym języku.

    Mastehem kodu nie zamierzam być, chcę wrócić po kilku latach do tematu i może uda mi się stworzyć jakiś prosty program który po kliknięciu A wyświetli B.

    Rodzime fora też możecie polecić :)

  9. Ale przecież cała wiara się tutaj hurtem wytransferowała :) Na WHT się kompletnie nic nie dzieje, kilka postów na dobę i może z jeden temat. To forum rozkręciło się dzięki użytkownikom w zaledwie kilka godzin, teraz tylko czekać aż każdy szukający opinii czy dokonujący wyboru firmy trafił w pierwszej kolejności tutaj. Kolejna sprawa to danie cynku na forach supportów różnych skryptów takich jak Joomla, MyBB, WordPress, phpBB etc że jest takie forum i żeby w razie pytań wpadali tutaj i pytali - nikt ich za pytanie czy wyrażenie opinii nie wyrzuci stąd chyba że spam czy szeptanka. Wtedy to wiadomo że jest out :)

     

    Nie rozumiem i pewnie tego nie zrozumiem. I się nie dowiem. Jak można było kupić największe forum dotyczące tematu hostingu w kraju za grubą kasę i doprowadzić je do upadku. Reklamy pewnie mają własne (AdBlock mi wszystkie wycina więc nie wiem czy są innych firm), kliknięć mało, ludzi mało, ruch na forum zerowy... To nie jest działanie na szkodę spółki?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z forum, wyrażasz zgodę na: Warunki użytkowania, Regulamin, Polityka prywatności.