-
Postów
36 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O BartekSz
- Urodziny 01.04.1995
Informacje osobiste
-
Imię
Bartek
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia BartekSz
-
Trochę bujda na resorach. Kiedy zawierałem umowę z atthostem, jeszcze przed waszym przejęciem, ani razu nie złożyłem odręcznego podpisu. Wysyłając pocztą tradycyjną podpisany wniosek, nie macie pojęcia, czy podpis jest mój, czy sąsiada, czy dalekiego kuzyna. Prawda jest taka, że wasza weryfikacja nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem, tylko z celowym utrudnianiem. Równie dobrze, te kody mógł przejąć ktokolwiek inny. Jak dla mnie, to co zrobił @bartch, jest słuszne. Na etapie zgłoszenia przez panel zarządzania, jesteście już w stanie zweryfikować, z kim rozmawiacie. Poza tym, gdyby nie to, że goniły mnie terminy ważności domen i zależało mi na szybkim i tanim przedłużeniu domen u obecnego dostawcy usług webowych, to też bym na taką drogę wszedł i zgłosił to do UOKiK-u, bo jak dla mnie, to idealnie ten case tam pasuje. Jestem już zmęczony takim korpo gadaniem z waszej strony (mówiąc waszej, mam na myśli cały netart). W zasadzie, czy w temacie opinii o linux.pl, czy o12.pl, czy każdym innym przejętym hostingu, gadka jest taka sama. Typowa korporacyjna, owijająca w bawełnę. Zawsze unikałem was jak ognia, niestety, dopadło mnie to spotkanie po przejęciu atthosta. Domeny już leżą u operatora, którego raczej nie tkniecie, usługi hostingowe można łatwo przenieść gdziekolwiek indziej, więc tutaj mniejsza presja. Szkoda tylko, że inne osoby też się nacinają, bo w zasadzie nie szanujecie żadnego nabytego klienta z wykupionych hostingów. Szybki zarobek na tych mniej ogarniętych i tyle
-
Myślę, że to kwestia do dogadania. Mój znajomy, co od nich dedykowane wynajmuje od lat, płaci za nie raz na pół roku. Nie zdziwię się, jeśli tutaj będzie taka sama lub podobna sytuacja. Dziwnym byłoby, gdyby netart, mający swój datacenter, płacił innemu dostawcy podobnych usług, co sprzedają oni, za wynajem serwera.
-
Nie ma co się spodziewać, że będą konsultanci z netarta nadskakiwali tak, jak ten jakże podnoszony na piedestale, były właściciel, Pan Arkadiusz, który się chyba już zapadł pod ziemię po sprzedaży swojego serwisu i hostingu. Myślę, że infrastruktura, prędzej czy później, migruje już na serwery netartowe, jak to było z atthostem i innymi wykupionymi hostingami. Nie goni ich też raczej zbytnio deadline, bo pewnie serwery z Hetznera mają jeszcze spory czas ważności, ale to tylko moje przypuszczenia
-
Myślę, że hosting nie zmienił właściciela, tylko był w inkubatorze i przez nich był zarejestrowany, a zarządzał ten sam człowiek. Potem zarejestrował to na siebie już i posypało się to jak domek z kart. Zresztą ktoś w komentarzu na Google opisał to samo, co ja znalazłem w historii na temat tego hostingu.
-
BartekSz obserwuje zawartość Zapytanie o resellerkę , Firehost.pl - zamknęli hosting i Kontener Morski pod serwerownie, czym ocieplić.
-
Hmm, opinie na Google mówią jasno, że przez ostatnie 3 lata działalności tegoż hostingu na rynku, ludzie mieli problemy z działaniem hostingu, jak i też brakiem kontaktu z helpdeskiem oraz księgowaniem faktur. Ewidentnie wystąpiły jakieś problemy, czy to natury finansowej, czy to prywatnej samego właściciela. Sam hosting jest już trupem od roku. Link do opinii: https://g.co/kgs/rLHhfkJ
-
@sempre Ja w zasadzie ten konkretny post polubiłem dla tego, że uważam, iż lepiej przejść na dedykowany serwer w podobnych pieniądzach, mieć pełne zasoby i nie martwić się jakimiś IOPS-ami, NPROC-ami, itd. To jest moje zdanie. Jak sam zauważasz, firmy z bardzo dużymi zasobami na resellerze i dość tanie przy okazji, sprzedają się bardzo szybko większemu molochowi, który potem podwyższa cenę i liczy sobie nawet za kontakt z BOK-iem. Ja tego problemu na OVH z dedykami nie mam. Przy całej aferze wykupu atthosta, jedynie trzymałem tam domeny i pocztę. Pocztę migrowałem bardzo szybko do MyDevila (aczkolwiek rozważałem zakup taniego VPS-a na OVH, żeby mieć to "na swoim", ale w filtry antyspamowe jestem za słaby i nie mam na to czasu, wliczając, że pracuję też w innej firmie na stałe), a domeny przygarnął OVH, w zasadzie bez żadnej przerwy. Zresztą domeny tych klientów i tak miałem w głównej mierze na OVH, moje prywatne siedziały na atthoście. Temu też, temat resellera na cudzych hostingach jest mi trochę obcy. Ja pracuję u dostawcy neta, tam help desk też potrafi pękać w abstrakcjach i usterki są czasami tak wyssane z palca, że szkoda gadać. Dodatkowo @sempre, nie mam do Ciebie żadnego problemu, żebyśmy mieli jasność
-
Ja tam osobiście działam sobie od dawien dawna z dedykami OVH, pierw we Francji, a odkąd są w Polsce, to na lokacji w Warszawie. Klientów, którym jakieś strony na WP czy innych silnikach CMS zrobiłem i którzy chcieli jeszcze support do tego, utrzymuję właśnie na takich dwóch dedykach z OVH. Mam to zabezpieczone po swojemu, z zainstalowanym DA i sobie to żyje swoim życiem. Maile przeniosłem do MyDevila, bo wiem, że nie wyczaruję takich filtrów antyspamowych, jak już tacy wyjadacze siedzący w hostingach od lat. Nie bawiłem się w hostingi reseller, w zasadzie w zwykłe hostingi też nie. Zawsze pierwsza myśl, to był VPS, gdzie mogłem zrobić po swojemu. Nie utrzymuję tego na żadnym CloudLinuksie, tylko na najnowszym stabilnym Debianie z firewallem i dodatkowymi IP. Jakichś specyficznych licencji, jak LSWS czy pochodne, nie rozważałem nawet do zakupu, bo nie było potrzebne. Hardware, który mam od OVH, sobie z tym radzi.
-
Wydaje mi się, że to będzie najlepsza i jednocześnie najtańsza forma docieplenia owego kontenera. Co do waloru estetycznego, tutaj to różnie, więc raczej kwestia indywidualna. Widziałem i zaciągniętą strukturę, i płytę MDF, i owiniętą a'la folię dookoła kontenera
-
Ja jak jeżdżę po ludziach, to w takich kontenerach (czy to morskich, czy biurowych) głównie mają klimatyzację i nią grzeją lub po prostu zakładają pompę ciepła. Dodatkowo, większość jeszcze ociepla takowy kontener styropianem, żeby ciepło dłużej trzymało i się nie skraplało.
-
@linux.pl nie ukrywam, ale spodziewałem się po Was takiej korpo wymijającej odpowiedzi. Nie muszę być użytkownikiem usług serwisu, który i tak zabiliście. Zresztą, ja już przez netart w tym roku przeszedłem, jak został wchłonięty w Wasze szeregi atthost. Wystarczy mi bicia się z koniem. Jednakże, tutaj dodatkowo rozmawiamy o serwisie, który po prostu wyrzuciliście do śmieci. Szkoda, bo czy to blog, czy forum, były ciekawym miejscem, sam niejednokrotnie się zaczytywałem tam, ale Wy to zabiliście. O tym, że linux.pl miał w subdomenie hosting dowiedziałem się przez to forum, a dokładniej przez użytkownika @sempre , który wypowiadał się korzystnie o opcji resellerskiej oferowanej przez poprzedniego właściciela. No cóż, trzeba się z tym pogodzić. Firmę netart takie twory nie interesują, więc o czym my tutaj rozmawiamy
-
Pytanie za tem nasuwa się samo. Czy netart jest poważną firmą, bo patrząc po ostatnich przejęciach i praktykach stosowanych przez tą spółkę, mam mieszane uczucia. Pomijam fakt złego traktowania klientów z przejętych firm hostingowych, zawyżania cen usług, mydlenia oczu, robienia problemów z kodami AuthInfo itd., no ale kupili serwis, który w zasadzie kręcił się wokół tematów Linuksowych, miał swoje forum, bloga, pocztę elektroniczną i ogólnie community, a tutaj nagle takie chocki klocki i brutalne ubicie całego serwisu, żeby finalnie ładowała się strona z ofertą hostingową. Patrząc na to z boku, naprawdę źle to wygląda. Hosting w zasadzie był tutaj dodatkiem do całości.
-
Zapoznając się trochę z tematem, wydaje mi się, że ta ustawa ma na celu właśnie wyeliminowania tych najmniejszych. Myślę, że małe firmy hostingowe i mali dostawcy oberwą sporym arsenałem przez to. Zresztą, jak sam zauważyłeś, Unia nie lubi DNS-ów, bo po prostu nie ma nad tym żadnej kontroli
-
List nadal wychodzi taniej, poniżej 10zł brutto. Poza tym, nie zmienia to faktu, jakie utrudnienia robi ludziom netart.
-
Z Wami to mam osobiście inny problem. Bardzo nie lubicie IP z firmy GeckoNET sp. z o. o. Mam 3 różne łącza od siebie z pracy, a po wyjściu na jakikolwiek Wasz serwis, przestaje mi się on ładować po krótkiej chwili. Sprawdziłem na pozostałych dwóch łączach, które używam pod serwery i schemat ten sam. Na rezerwowym Orange-owym łączu problem nie występuje. Przez to wybrałem MyDevil, bo sytuacja była dla mnie podejrzana i niejasna.
-
Wracając do tematu zakupu, dziwi mnie tylko to, że portal związany z Linuksem został od tak ubity. Sprawdziłem sobie z ciekawości, bo tak mi się wydawało, że on już był za moich młodzieńczych lat, i się okazało, że istniał od 2001 roku. Szkoda trochę, że wraz z wciągnięciem hostingu, ucierpiał tak długo budowany i pielęgnowany projekt.