Skocz do zawartości

morgwai

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez morgwai

  1. @Hostido.pl @Jakub

     

    ok, przyznaję, że nie miałem samozaparcia na tyle żeby dojechać do samego końca listy, he he 😉  Chyba lepiej przenieść przełącznik na początek listy.

     

    43 minuty temu, Hostido.pl napisał:

    Jasne, że posiadamy wiele niedoskonałości. Wpisuję wszystko na todo, zobaczymy co da się zrobić. 

     i o to chodzi! :) Wytykam z życzliwości (bo widzę, że feedback jest mile przyjmowany)  a nie ze zgryzoty :)

    • Lubię 2
  2. chat-bot się odstosunkował: DZIĘKI!!! :)

     

    zmiana głównego adresu email klienta nie wymagała żadnego potwierdzenia (idealnie powinno być wymagane potwierdzenie z obydwu: ze starego ze względów bezpieczeństwa, z nowego by wyeliminować możliwość literówki przy wprowadzaniu)

     

    bardzo podoba mi się, że w cenniku domen cena odnowienia jest równie widoczna jak cena z pierwszy rok: to zwiększa zaufanie, że nikt nie próbuje mnie wrobić. Dlaczego nie zastosować tej samej polityki do cen hostingów? Tam muszę z kolei chwilowo zwiększać czcionkę o 50% żeby w ogóle być w stanie to przeczytać...

     

    z kolei w cenniku hostingów bardzo podoba mi się widoczny przełącznik netto/brutto, którego brakuje w zbiorczym cenniku domen (pojawia się dopiero jak wejdę w konkretne tld)

  3. jeszcze 2 małe sugestie:

     

    - wbudowany rekord dkim, który dostałem na dzień dobry używa RSA 2048: to jest jeszcze ok, ale już zbliża się coraz bardziej do granicy bezpieczeństwa: może warto wymienić na ed25519?

     

    - chat-bot w panelu klienta jest MEGA upierdliwy: molestuje mnie za każdym razem gdy otworzę jakąś podstronę w nowej zakładce i gdy ponownie wejdę na dawno nieużywaną zakładkę z jakąś podstroną hostido otwartą uprzednio.

  4. Na  wstępie powiem, że mimo usilnych prób, nie udało mi się znaleźć żadnej negatywnej opinii w internecie (jedynie obawy przed kolejną sprzedażą do jakiegoś behemota). W połączeniu z atrakcyjnymi cenami, to ładne osiągnięcie: oby tak dalej!  :)

     

    Pomarudzę jednak o kwestiach formalnych: specyfikacja hostingów wymienia SLA 99.9%, ale nie mówi nawet  w jakiej skali. W regulaminie z kolei, najbardziej konkretne info jakie udało mi się znaleźć o SLA to

    Cytat

    Dostawca usunie awarię w ciągu 2 dni roboczych od otrzymania powiadomienia przez Klienta lub Użytkownika o jej wystąpieniu [...]

    (https://hostido.pl/regulaminy/Regulamin-swiadczenia-uslug-droga-elektroniczna.pdf punkt 13.3)

    To oznacza, że jak coś padnie np w piątek wieczorem, czy sobotę rano, to może sobie leżeć tak do wtorku wieczorem... W skali miesięcznej to jest dostępność ~87% a nie 99.9%...

    Idąc dalej, żeby w ogóle mówić o jakimkolwiek SLA, to muszą być określone bardzo precyzyjnie ile rabatu/odszkodowania klient automatycznie dostaje za każdą godzinę/dobę przekroczenia. A co w/w regulamin określa? Punkt 14 jest zasadniczo jednym wielkim odnośnikiem, do ogólnych praw konsumenta w RP... Sorry, ale to jest ściema, a nie żadne SLA...

     

    Regulaminów na stronie jest sporo i wszystkie mają po kilka-kilkanaście stron, więc jeśli coś istotnego przegapiłem, to przepraszam. (Tu sugestia, żeby uprościć te dokumenty). Przejrzałem też https://hostido.pl/regulaminy/Regulamin-swiadczenia-uslugi-hostingu-WWW.pdf ale jedyne co tam znalazłem to bardzo ogólnikowe stwierdzenie

    Cytat

    Dostawca zobowiązuje się do należytego wykonania Usługi oraz realizacji dyspozycji związanych z Hostingu WWW składanych przez Klienta [...]

    (§ 5 punkt 4)

     

    Biorąc pod uwagę, że do tej pory nikt głośno nie narzeka na rzeczywistą jakość usług, zawarcie w umowie formalnych warunków prawdziwego SLA powinno być całkiem bezpiecznym posunięciem ze strony Hostido. To z kolei zdecydowanie zwiększyłoby zaufanie do marki,  więc bardzo polecam rozważenie uregulowania tej kwestii.

  5. Byłem klientem linuxpl przez 14 lat, ale to co ten cały cyberfolks z tym zrobił, to o pomstę bogów woła.

    Czarę goryczy przepełniło gdy zepsuli DNS-a około rok temu: zmiany w panelu aplikowane są z opóźnieniem około 30 minut (przy bezpośrednim odpytywaniu ich dns-a `host -t A somename.mydomain.pl ns1.cyberfolks.pl.` ) i gdy zgłosiłem problem do obsługi to arogancko próbowali mi wciskać, że tak system DNS działa i nic na to poradzić się nie da... żal.pl... (za czasów sprzed cybefolks zajmowało to kilka sekund max).

    Zasadniczo prawie co każde "prace serwisowe" coś jest psute: kilka miesięcy temu zmienili port SSH i nie raczyli o tym poinformować: pół dnia stracone, zanim odpowiedź od supportu łaskawie wyjawiła nowy port.

    Ostatnio jakiś fikuśny admin stwierdził, że to będzie super pomysł jak w ogóle wyłączy mi dostęp SSH...

    Szkoda gadać...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z forum, wyrażasz zgodę na: Warunki użytkowania, Regulamin, Polityka prywatności.