Piszę, ponieważ widzę, że nie jestem jedynym zawiedzionym klientem dhosting.pl. Od pięciu lat jestem ich klientem (albo raczej byłem). Kiedyś firma wydawała się dynamiczna i chciała zmienić rynek hostingowy. Oferowała ciekawą na ówczesne czasy usługę, która była w miarę wydajna i niezawodna.
Obecnie nie można powiedzieć nic dobrego o ich usługach - ani o wydajności, ani o niezawodności. Wszystko jest bardzo wolne, jeśli w ogóle działa (a ostatnio było zbyt dużo przerw). Straciłem zaufanie do ich strony z informacjami o awariach, ponieważ nie wszystkie awarie są tam ujęte, a support tłumaczy to "nietypową usterką". Choć nawet pomijając awarie nie pokazujące się tam, było ich całkiem sporo. Czasem nie działał ich panel lub inne rzeczy, albo pojawiały się błędy 500 i także tego nie uwzględniano jako awarię.
Ogólnie rzecz biorąc, ich sztandarowa usługa dawno przestała być czymś specjalnym, teraz jest raczej po prostu wyjątkowo aroganckim narzędziem ściągania kasy z klientów. Aby uruchomić jakąkolwiek stronę, która jest czymś więcej niż blogiem odwiedzanym przez 5 osób, trzeba wnieść dodatkową opłatę, aby to choć miernie działało. Jest to oficjalnym zaleceniem helpdesku po zainstalowaniu na stronie cache, który według nich rozwiązuje 90% problemów. Nie wiem, jak cache ma rozwiązać problem z wydajnością panelu administracyjnego prestashop, ale support twierdzi, że powinien, a jeśli nie, to po prostu doładuj skalowanie i na pewno będzie działać super.
Nie będzie.
A nawet jeśli będzie, po przeniesieniu tych stron do innego dostawcy usług, można je utrzymywać bez problemu i bez dodatkowych opłat. Czyli jednak coś gdzieś nie działa zbyt wydajnie.
Firma reklamuje swoją usługę Poczty Biznesowej, która nie wyróżnia się szczególnie technologicznie. Klienci zgłaszają problemy z dużą liczbą awarii w tej usłudze, które zbiegają się z problemami z pocztą (lub innymi ogólnymi problemami) z usługami tej firmy. Czy Poczta Biznesowa jest niczym więcej niż zwykłym hostingu bez możliwości hostowania stron www?
W każdym razie, jeśli jeszcze nie zostaliście przekonani przez obietnice "złotych gór", uciekajcie. Oszczędźcie sobie czasu i pieniędzy. Wasze strony nie potrzebują dużych nakładów finansowych ani VPS, aby dobrze działać. Potrzebują po prostu hostingu, który nie nabija klientów w butelkę.
Pozdrawiam
Maciej